Zgodnie z wcześniejszymi doniesieniami, były premier Mateusz Morawiecki został szefem Europejskich Konserwatystów i Reformatorów. Decyzja zapadła na zebraniu kierownictwa partii jednogłośnie. Były polski premier zastąpi na tym stanowisku premier Włoch Giorgię Meloni, która postanowiła ustąpić ze stanowiska i poprzeć Morawieckiego.
Były premier udzielił wywiadu, w którym opowiedział o swoich priorytetach na nowym stanowisku. Mają nimi być wzmocnienie współpracy transatlantyckiej, walka z cenzurą oraz odzyskanie konkurencyjności przez europejskie państwa i przedsiębiorstwa. Morawiecki chce współpracować z coraz szerszym gronem partii konserwatywnych, także tych spoza Europy. Wskazuje także, że z powodu regulacji związanych z unijnym Zielonym Ładem, europejskie firmy tracą rynki na rzecz swoich chińskich konkurentów.
Morawiecki: Chcę znów być premierem
Polityk mówił także, że chętnie ponownie objął by stanowisko szefa polskiego rządu.
– Pracując jako szef EKR chcę pokazać, że Polska może być w wielu aspektach wzorem. Wskazując na przykład na naprawę systemu finansów publicznych czy politykę rozwojową, która wskazała, że w czasie, gdy byłem premierem, wzrost gospodarczy Polski był na topie – powiedział.
Morawiecki przekonywał, że w ostatnich miesiącach walczył w Brukseli o polskie interesy. Skrytykował przy tym rząd Donalda Tuska, który "nie powstrzymał paktu migracyjnego czy wdrożenia ETS2, a więc podatku europejskiego na budynki i na transport".
– Teraz wraz z tym moim nowym mandatem, myślę, że mój głos będzie mocniejszy, a dzięki naszej reprezentacji w Parlamencie Europejskim będziemy starali się blokować negatywne dla Polski rozwiązania, choć wiem że koalicja, której Tusk jest narzędziem wciąż trzyma się mocno – wskazał.
Czytaj też:
Spot Trzaskowskiego to kopia? Morawiecki publikuje nagranieCzytaj też:
Morawiecki: Rosja zarabia, a Tusk wydaje swoje śmieszne dekrety