Święczkowski nie stawi się przed komisją. Wskazał powód

Święczkowski nie stawi się przed komisją. Wskazał powód

Dodano: 
Bogdan Święczkowski
Bogdan Święczkowski Źródło: PAP / Rafał Guz
Bogdan Święczkowski nie stawi się w poniedziałek na posiedzeniu sejmowej komisji śledczej ds. Pegasusa. Prezes Trybunału Konstytucyjnego ocenił jej działanie jako niekonstytucyjne.

Przesłuchanie Bogdana Święczkowskiego, zgodnie z planem, miało się rozpocząć o godz. 15.30. Tymczasem prezes TK w piśmie z 3 lutego br. kierowanym do marszałka Sejmu Szymona Hołownia, zaznaczył, że nie będzie uczestniczył w "bezprawnych działaniach Sejmu".

Oprócz Święczkowskiego, w poniedziałek po południu przesłuchany miał również zostać były szef Służby Wywiadu Wojskowego Andrzej Kowalski. Pytania miały dotyczyć działań operacyjnych z użyciem systemu Pegasus.

Co napisał Święczkowski w piśmie do Hołowni?

Bogdan Święczkowski w swoim piśmie skierowanym do Szymona Hołowni zwrócił uwagę na wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 10 września 2024 roku. Organ orzekł wówczas, że uchwała powołująca komisję śledczą ds. Pegasusa jest niekonstytucyjna. Obecny prezes TK nazwał komisję „grupą posłów”.

Jak zaznaczył Święczkowski, jego niestawiennictwo jest również uzasadnione ze względu na postanowienie zabezpieczające Trybunału Konstytucyjnego, a także art. 190 ust. 1 Konstytucji, który głosi, że orzeczenia TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne.

"W świetle powyżej przytoczonych powodów stawiennictwo Prezesa TK na przesłuchaniu tzw. Sejmowej Komisji Śledczej stanowiłoby oczywiste załamanie prawa" – napisał Święczkowski.

Prezes TK: Nie mam nic do ukrycia

Bogdan Święczkowski podkreślił jednocześnie, że gdy zostanie powołany organ, który nie będzie budził wątpliwości prawnych, złoży przed nim zeznania.

"Pragnę podkreślić, że nie mam nic do ukrycia i niezwłocznie mogę złożyć zeznania w przypadku powołania przez Sejm RP komisji śledczej bez naruszania prawa oraz Konstytucji RP" – podkreślił prezes Trybunały Konstytucyjnego.

Autor pisma zauważył, że "zdaniem Trybunału za konstytucyjnie niedopuszczalne należy uznać rozwiązanie normatywne, które dopuszcza możliwość dokonywania przez Sejm lub jego organ – Komisję Śledczą – oceny legalności czynności operacyjno-rozpoznawczych obejmujących kontrolę operacyjną zarządzaną przez właściwy sąd powszechny". Jak podkreślił Święczkowski, oznacza to bowiem ingerencję w czynności sądu objęte sferą niezawisłości sędziowskiej.

Czytaj też:
Areszt dla Ziobry. Bodnar: Komisja absolutnie miała prawo
Czytaj też:
"Narastająca presja polityczna". Spotkanie prezesów TK i SN


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: RMF 24 / PAP, DoRzeczy.pl
Czytaj także