Prokuratura Krajowa zaprezentowała we wtorek częściowy raport z audytu śledztw prowadzonych za czasów Zjednoczonej Prawicy. Według przedstawionego dokumentu, w czasie kiedy resortem sprawiedliwości kierował Zbigniew Ziobro miało dochodzić do licznych nieprawidłowości. Sprawy niewygodne dla władzy miały być umarzane lub celowo przedłużane. Prokuratorzy mieli przesyłać projekty aktów oskarżenia do swoich przełożonych. Miało także dochodzić do złamania niezależności prokuratorskiej.
Prezes TK Bogdan Święczkowski opublikował oświadczenie ws. raportu. "Na wstępie należy podkreślić, że z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 22 listopada 2024 r. w sprawie SK 13/24 pośrednio wynika, że prokuratorem krajowym nadal pozostaje pan Dariusz Barski" – zaznaczył prezes Trybunału Konstytucyjnego. –
Święczkowski ocenił w oświadczeniu opublikowanym na stronie Trybunału, że "wskutek funkcjonowania w porządku prawnym orzeczenia TK zarządzenia wydawane przez pana Dariusza Korneluka jako prokuratora krajowego, w tym zarządzenie z sierpnia 2024 r. o powołaniu zespołu, nie mają żadnej mocy prawnej".
"Z przykrością stwierdzam, że treść raportu przygotowanego przez zespół funkcjonujący w Prokuraturze Krajowej świadczy o braku rzetelności jego autorów i nieznajomości przepisów kształtujących ustrój prokuratury" – czytamy w dokumencie. Prezes TK oświadczył także, że "opublikowany dokument zawiera nieprawdziwe i pomawiające mnie stwierdzenia". "Wszelkie decyzje, gdy pełniłem funkcję prokuratora krajowego, pierwszego zastępcy prokuratora generalnego, podejmowane były przeze mnie i moich współpracowników na podstawie i w granicach prawa" – wskazano.
Prezes Bogdan Święczkowski dodał także, że działał "zgodnie z przepisami Kodeksu postępowania karnego oraz ustawy Prawo o prokuraturze, z uwzględnieniem hierarchicznej struktury organów prokuratury".
Czytaj też:
"Żadnej możliwości manewru". Marciniak odpowiada Domańskiemu