Areszt dla Ziobry. Bodnar: Komisja absolutnie miała prawo

Areszt dla Ziobry. Bodnar: Komisja absolutnie miała prawo

Dodano: 
Adam Bodnar, minister sprawiedliwości
Adam Bodnar, minister sprawiedliwości Źródło: PAP / Leszek Szymański
Komisja śledcza ds. Pegasusa przegłosowała wniosek o areszt dla byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry. Decyzji broni obecny szef resortu, Adam Bodnar.

W piątek w Warszawie Zbigniew Ziobro został zatrzymany przez policję, kiedy wychodził z siedziby TV Republika.

Poseł PiS w asyście funkcjonariuszy został przewieziony do Sejmu na posiedzenie komisji, która rozpoczęła obrady o godzinie 10:30. Ziobro dotarł na miejsce około godziny 11:00, tuż po tym jak komisja przegłosowała wniosek o areszt dla świadka.

Bodnar: Ziobro na wiele sposobów starał się unikać stawiennictwa

Do sprawy odniósł się na antenie Programu III Polskiego Radia obecny minister sprawiedliwości Adam Bodnar.

– To zawsze odpowiedzialność członków komisji, jaką decyzję podejmują – powiedział prokurator generalny.

Jak zaznaczył Bodnar, nie chciałby "w żaden sposób zastępować ich decyzji". Jednocześnie wskazał: "musimy sobie zdawać sprawę z tego, w jaki sposób cała historia została zaaranżowana przez Zbigniewa Ziobro, jak na wiele różnych sposobów starał się on wcześniej unikać stawiennictwa przed komisją".

Szef resortu sprawiedliwości wskazał jednocześnie na działania polityka PiS w dniu planowanego przesłuchania.

– Nawet ten dzień, ten piątek został w taki sposób przez niego przygotowany, byleby tylko utrudnić komisji działania i komisja absolutnie miała prawo, żeby o godzinie 10:30 podjąć taką, a nie inną decyzję – powiedział Adam Bodnar.

Hołownia: Ten serial będzie kontynuowany

Decyzję komisji skomentował również marszałek Sejmu Szymon Hołownia.

– Jeśli chodzi o wniosek dotyczący 30 dni aresztu dla pana Ziobro, to procedura zajmie tygodnie, jeśli nie miesiące – powiedział w niedzielę lider Polski 2050 w rozmowie z dziennikarzami przed wylotem do Estonii.

– Teraz komisja musi zawnioskować do prokuratora generalnego, prokurator generalny przesłać dokumenty do mnie, ja muszę przesłać dokumenty komisji, komisja przedstawić sprawozdanie Sejmowi, Sejm musi podjąć decyzję i wtedy ja znowu przesyłam dokumenty prokuratorowi generalnemu – tłumaczył marszałek Sejmu.

Jak dodał, "cena niepoczekania na pana Ziobrę tych 10 minut, to będzie kilka tygodni, jeśli nie – mam nadzieję – kilka miesięcy, kiedy ten serial będzie kontynuowany".

Zapytany, czy komisja powinna zaczekać na byłego szefa MS i przesłuchać go, Hołownia odparł: – Takie jest moje zdanie. Uważam, że komisja powinna poczekać, że te 10 minut różnicy by tu nie zrobiło.

Czytaj też:
Zbigniew Ziobro składa zawiadomienie na Donalda Tuska. "Nie będę tolerował"
Czytaj też:
Sroka wygadała się ws. aresztu dla Ziobry. Fala komentarzy


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły: dorzeczy.pl/gielda


Źródło: Polskie Radio Program 3 / DoRzeczy.pl
Czytaj także