Ziobro: Nie może być tak, że są równi i równiejsi wobec prawa

Ziobro: Nie może być tak, że są równi i równiejsi wobec prawa

Dodano: 
Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości
Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości Źródło: Flickr / Kancelaria Premiera / Domena Publiczna
– Wyborcy krytycznie oceniali trzecią władzę i wytykali liczne słabości tego sytemu. Zdefiniowaliśmy, że jednym z głównych powodów tych wad jest choroba korporacjonizmu – przekonywał minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro na antenie Radia Maryja.

Zbigniew Ziobro przekonuje, że kwestia reformy sądownictwa była jednym z głównych postulatów Zjednoczonej Prawicy przed dojściem do władzy. – W trakcie kampanii obiecywaliśmy fundamentalne zmiany w polskim systemie sprawiedliwości, które będziemy chcieli krok po kroku wprowadzać w życie. W ramach tych zapewnień były te związane z istotnym przemodelowaniem funkcjonowania Sądu Najwyższego – przekonywał lider Solidarnej Polski.

Ziobro podkreślił, że polskie sądownictwo po 1989 roku w dużej części wywodzi się ze środowiska podporządkowanego PZPR. Minister dodał, że kierownicze stanowiska w wymiarze sprawiedliwości obejmowali sędziowie z nadania komunistycznej władzy, co następnie owocowało upadkiem poziomu polskiego sądownictwa. Jako jeden z przykładów tego upadku polityk wskazał, że półtora miesiąca temu Sąd Najwyższy zadecydował, że sędzia, który ukradł wiertarkę, może nadal orzekać w sprawach karnych. – Ja uważam, że nie może. Od sędziego można i trzeba oczekiwać dużo więcej – podkreślił.

Ziobro dodał, że w polskim sądownictwie nie mogą panować podwójne standardy. – Nie może być tak, że są równi i równiejsi wobec prawa i jednemu uchodzi płazem to, co maluczkim nie uchodzi – mówił szef Solidarnej Polski.

Czytaj też:
Ziobro: Na szczęście Unia Europejska nie ma sił interwencyjnych
Czytaj też:
Zbigniew Kuźmiuk: CBA i prokuratura działają prawidłowo, z sądownictwem bywa różnie

Źródło: Radio Maryja
Czytaj także