Jaki w PE: Chcecie, by Europejczycy zabijali się nawzajem?

Jaki w PE: Chcecie, by Europejczycy zabijali się nawzajem?

Dodano: 
Patryk Jaki
Patryk Jaki Źródło: PAP / Radek Pietruszka
– Wciąż atakujecie Amerykę, prowokując ją do opuszczenia Europy, a sami nie posiadacie odpowiednich zdolności militarnych – mówił Patryk Jaki w Brukseli.

Jaki stwierdził, że sam kierunek, aby wzmacniać siły obronne Europy, jest słuszny, jednak dopytywał, jak bezpieczeństwu Europy służy anulowanie wyborów prezydenckich w Rumunii, albo "pozwalanie Tuskowi na niszczenie opozycji", w tym zabieranie jej wszystkich publicznych pieniędzy oraz "więzienie posłów opozycji".

– Kluczowym pytaniem jest, czy chcecie, żeby Europa broniła się przed zagrożeniami zewnętrznymi, czy też by Europejczycy zabijali się nawzajem? – dopytywał.

Jaki następnie zwrócił uwagę, że jeżeli Unia Europejska chce pomóc Ukrainie, to ma 300 miliardów euro zamrożonych rosyjskich aktywów, które może przekazać Ukrainie, co wystarczyłoby na kolejnych pięć lat wojny.

– Gdyby siła Ukrainy rosła od liczby waszych pustych słów, ukraińska armia już teraz szykowałaby się do defilady zwycięstwa w Moskwie – mówił Patryk Jaki w PE. – Ale tego nie zrobicie! Zatrzymujecie je, bo chcecie wykorzystać je do negocjacji o przyszłym resecie z Rosją. Dlatego wciąż atakujecie Amerykę, prowokując ją do opuszczenia Europy a sami nie posiadacie odpowiednich zdolności militarnych! – kontynuował europoseł PiS.

– Wasze zachowanie doprowadzi do tego, że kraje UE graniczące z Rosją znajdą się w wielkim niebezpieczeństwie – dodał na koniec.

Co Europa nadal kupuje od Rosji?

Mimo sankcji rosyjscy producenci nadal osiągają znaczne dochody z eksportu produktów do UE. W ubiegłym roku kwota ta przekroczyła 2,5 mld euro. Świadczy to o słabej skuteczności obecnych ograniczeń i istnieniu wyjątków, które pozwalają rosyjskiej metalurgii eksportować na rynki UE, pisze GMK Center.

"Największe wolumeny dostaw przypadły na półprodukty – zakupiono ich 3,15 mln ton. Głównymi odbiorcami rosyjskich półproduktów były Belgia, Włochy, Dania i Czechy – 425,65 tys. ton (+11 proc.). Kraje UE zaimportowały również z Federacji Rosyjskiej 1,03 mln ton surówki i 1,04 mln ton żelaza bezpośrednio redukowanego (DRI)” – wskazuje portal.

Mimo sankcji nałożonych przez Europę, import rosyjskich wyrobów metalowych do UE pozostaje znaczący. Niektóre kraje, w szczególności Włochy, Belgia i Czechy, nadal aktywnie kupują rosyjskie produkty.

Czytaj też:
Media: Putin nie zamierza iść na żadne kompromisy i jest gotowy walczyć dalej
Czytaj też:
Powszechne szkolenie wojskowe. Tusk zdradza szczegóły


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także