Wczoraj przed parlamentem odbył się protest zorganizowany przez Obywateli RP, KOD i Strajk Kobiet. Dzisiaj również pojawili się przed parlamentem zwolennicy opozycji. Tym razem uniemożliwiali niektórym dziennikarzom wejście do Sejmu. Nie wszystkich przedstawicieli mediów chcieli też wypuścić.
"Chciałam wyjść z Sejmu koło biura przepustek. Protestujący kazali mi pokazać legitymację (?!). Powiedziałam, że jestem z RM. Krzyk i oburzenie. Nie przepuścili mnie. A chwilę wcześniej kolegów z innej stacji już tak" – opisała na Twitterze reporterka Radia Maryja Zuzanna Dąbrowska.
"Chciałam wyjść na chwilę z Sejmu wyjściem od ul. Wiejskiej - nie mogę - boObywateleRP blokują wyjście. Przepraszam, ale uniemożliwianie ludziom (w tym dziennikarzom) normalną pracę" – napisała Lidia Lemaniak z portalu niezalezna.pl.
"Też doświadczyłem,ale się finalnie udało.Dziękuję za pomoc funkcjonariuszom Straży Marszałkowskiej!" – napisał Adrian Klarenbach z TVP Info.
"O 11:30 przed wejściem stało 5-6 staruszek. Jak się nie wylegitymowało, to zaczynały się szarpać i krzyczeć. Masakra!" – dodał Jakub Wiech, który zajmuje się tematyką energetyczną.
"Bądź mądry i wejdź do Sejmu. Albo wyjdź. Tu pan próbuje się dostać.Przed chwilą koleżanka dziennikarka nie mogła wyjść, a inna wejść" – napisał Marcin Dobski z Wprostu, który dołączył nagranie.