Problemy Macrona? Dwa wota nieufności wobec rządu

Problemy Macrona? Dwa wota nieufności wobec rządu

Dodano: 
Emmanuel Macron, prezydent Francji
Emmanuel Macron, prezydent Francji Źródło: PAP/EPA / YOAN VALAT
Parlament francuski odrzucił dwa wota nieufności wobec rządu. Oba wnioski są związane z aferą Alexandrem Benallem, byłym wiceszefem kancelarii prezydenta.

Przeciwko rządowi zostały zgłoszone dwa wota nieufności. Jedno od prawicy, drugie od lewicy. Co ciekawe prawicowi wnioskodawcy nie chcieli poprzeć lewicowego wotum, a lewicowi – prawicowego. Politycy argumentowali, że kierują się różnymi zasadami i wartościami.

Afera w Pałacu Elizejskim

Sprawa jest pokłosiem skandalem jaki narósł wokół manifestacji pierwszomajowej. Benalla miał wtedy być przebrany za policjanta i pobić dwóch uczestników demonstracji. Wiceszef kancelarii podczas całej akcji miał na głowie kask policyjny, a na ramieniu opaskę z napisem "Policja".

Na wniosek prezydenta Benalla dostał pierwszego maja specjalne uprawnienia dotyczące obserwowania uczestników manifestacji. Nie wiadomo jednak dlaczego zdecydował się interweniować podczas niedawnych protestów. Sam oskarżony bronił się, że chciał poznać sposób działania służb "od środka". Nagrania dokumentujące udział Benalla w bójce opublikował francuski dziennik "Le Monde"

Nie był to jednak koniec afery. Kilka dni po upublicznieniu nagrań prezydent musiał zmierzyć się z oskarżeniami, jakoby Benalla był jego... kochankiem. Macronowi zarzucano również, że udzielił swojemu współpracownikowi kodów nuklearnych.

Prezydent Francji jednak oficjalnie zaprzecza. "Nie, Alexandre Benalla nie miał kodów nuklearnych... nie, Benalla nie był moim kochankiem" – "Le Parisien" cytuje prezydenta Francji.

Czytaj też:
Wiceszef kancelarii Macrona z zarzutami. Przebrany za policjanta miał bić protestujących
Czytaj też:
Macron zaprzecza: To nie mój kochanek. Nie przekazałem mu kodów nuklearnych

Źródło: Reuters
Czytaj także