W swojej dyrektywie Breuer ustalił priorytety dotyczące broni, która powinna zostać pozyskana lub opracowana w pierwszej kolejności. Chodzi w szczególności o wzmocnienie niemieckiej obrony powietrznej, zwłaszcza w celu przechwytywania dronów.
Kolejnym priorytetem jest możliwość przeprowadzania precyzyjnych uderzeń na dużą odległość, skutecznie rażąc cele oddalone o ponad 500 kilometrów i znajdujące się daleko za linią frontu. Breuer nalega na uzupełnienie niemieckich zapasów amunicji. Inne priorytety wymienione w dokumencie obejmują szybką rozbudowę niemieckiego potencjału walki elektronicznej i stworzenie zrównoważonego systemu "zdolności ofensywnych i defensywnych” w kosmosie.
Poprzedni dowódca niemieckiej armii Alfons Mais powiedział, że zakrojona na szeroką skalę mobilizacja społeczna i przemysłowa w Rosji wskazuje, że rosyjskie wojsko szybko rośnie w siłę.
– Najpóźniej od 2029 r. siły rosyjskie będą zdolne do konwencjonalnej agresji na terytorium NATO na dużą skalę. Mogą jednak zacząć nas testować znacznie wcześniej – powiedział.
Kto zastąpi USA?
W Niemczech trwa również dyskusja na możliwością zastąpienia amerykańskiego "parasola nuklearnego" rozwiązaniem europejskim. Według szefa niemieckiego MON, w najbliższej przyszłości nie będzie to możliwe.
Borisa Pistoriusa zapytano, co sądzi o propozycji prezydenta Francji Emmanuela Macrona, aby użyć francuskiej broni jądrowej do obrony kontynentu europejskiego. Minister zauważył, że "publiczne dyskusje na ten temat są niewłaściwe”.
– Jesteśmy bardzo zainteresowani dogłębnym dialogiem z naszymi bliskimi partnerami na temat kwestii nuklearnych i prowadzimy go w sposób poufny. Uważam, że publiczne dyskusje na ten temat są niewłaściwe. Jednak przede wszystkim amerykański parasol nuklearny dla Europy nie może zostać zastąpiony w najbliższej przyszłości i nie powinniśmy stwarzać innego wrażenia – powiedział w wywiadzie dla "Frankfurter Allgemeine Zeitung".
Czytaj też:
Remilitaryzacja NiemiecCzytaj też:
Rakiety dla Ukrainy. USA dały Niemcom zielone światło
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
