Kosiniak-Kamysz zaznaczył, że jego partia liczy w wyborach samorządowych na "jak najlepszy wynik". – Jedynka na liście zawsze pomaga. Każda partia marzy, żeby ją wylosować – dodał.
Lider PSL ocenił również, że PiS przystąpił do "frontalnego ataku" wobec jego partii. – Sam premier Morawiecki miota pod naszym adresem zwykłe kalumnie. To próba przykrycia tego, jak źle dzieje się na wsi i jak rząd sobie z tym zupełnie nie radzi – przekonuje.
Władysław Kosiniak-Kamysz odniósł się również do zarzutów PO, według których osobny start w wyborach samorządowych wzmacnia PiS. – Ani przeciwko Polsce, ani przeciwko opozycji nie startujemy. To chęć zbudowania dwóch wielkich obozów, która ogranicza wybory Polaków. Nie chcę promować fałszywego przekonania, że samodzielny start którejś z formacji to działanie przeciw demokracji. Nie, to działanie prodemokratyczne, bo wprowadzające pluralizm i prawdziwe wybory – powiedział.