PR-owa zagrywka czy realna zmiana kursu? Niemcy deportowali 81 Afgańczyków

PR-owa zagrywka czy realna zmiana kursu? Niemcy deportowali 81 Afgańczyków

Dodano: 
Immigranci. Zdjęcie ilustracyjne
Immigranci. Zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash / Kevin Bückert
W piątek rano z lotniska w Lipsku wystartował samolot linii Qatar Airways, na pokładzie którego znajdowało się 81 obywateli Afganistanu.

To pierwszy lot deportacyjny do tego kraju od czasu objęcia władzy w Niemczech przez koalicję CDU/CSU i SPD pod przewodnictwem kanclerza Friedricha Merza. Jak przekazały media, deportowani to mężczyźni, którzy wcześniej zostali skazani przez niemieckie sądy lub których wnioski o azyl zostały odrzucone.

109 z niemal pół miliona

To drugi taki lot od momentu przejęcia władzy przez talibów w Afganistanie w 2021 roku. Poprzedni odbył się w sierpniu ubiegłego roku z udziałem 28 przestępców. Ówczesny kanclerz Olaf Scholz zapowiadał kolejne deportacje, ale nie doszły one do skutku. Według danych niemieckiego MSW, w kraju przebywa obecnie około pół miliona Afgańczyków, z czego ponad 11 tys. posiada decyzję o obowiązku opuszczenia terytorium RFN.

Odpowiedzialny za dzisiejszą akcję kanclerz Merz podkreślił, że deportacja była możliwa dzięki współpracy z Katarem i poprzedzona została wielotygodniowymi negocjacjami. Zapowiedział również kontynuację działań zmierzających do ograniczenia nielegalnej migracji.

Szczyt azylowy w Niemczech

Dzień lotu zbiegł się w czasie z tzw. szczytem azylowym w Alpach Bawarskich, na który minister spraw wewnętrznych Alexander Dobrindt zaprosił przedstawicieli resortów z Polski, Francji, Austrii, Danii i Czech. Polskę reprezentuje szef MSWiA Tomasz Siemoniak. Tematem rozmów ma być zaostrzenie europejskiej polityki migracyjnej, m.in. przez podpisywanie umów z państwami trzecimi i zmiany w procedurach azylowych. – Jesteśmy na dobrej drodze, ale jeszcze nie na jej końcu – zaznaczył Merz podczas konferencji prasowej w Berlinie.

W piątek podczas konferencji prasowej Friedrich Merz odniósł się także m.in. do bieżącej sytuacji na granicy polsko-niemieckiej. Lider CDU zapewnił o ścisłej współpracy między Berlinem a Warszawą w kwestiach bezpieczeństwa granicznego. – Cieszę się, że Polska przeprowadza kontrole graniczne – powiedział Merz, podkreślając, że działania niemieckich służb mają charakter tymczasowy. Polityk zaznaczył również, że wszystkie strony są zgodne co do konieczności utrzymania Strefy Schengen, choć aktualne wyzwania wymagają elastycznego podejścia.

Czytaj też:
Konfederacja organizuje protesty w całym kraju. "Antifa zgłosiła kontrmanifestację"
Czytaj też:
Czas na zmianę świadomości. Masowa imigracja jest prawdziwym zagrożeniem dla Polski


Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Kup akcje już dziś – roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracowała: Alina Piekarz
Źródło: RMF 24 / Do Rzeczy/ Polsat News
Czytaj także