"Nieudany żart". Biedroń zabrał głos po skandalicznym wpisie

"Nieudany żart". Biedroń zabrał głos po skandalicznym wpisie

Dodano: 
Robert Biedroń (Nowa Lewica)
Robert Biedroń (Nowa Lewica) Źródło: PAP / Marcin Obara
Robert Biedroń przeprosił za swój szokujący wpis, który ukazał się wczoraj po wizycie Karola Nawrockiego w Białym Domu. Polityk Lewicy określił go jako "nieudany żart".

Robert Biedroń skomentował zdjęcie prezydentów Polski i USA, na którym przyglądali się przelotowi myśliwców F-16 prze wizytą Nawrockiego w Białym Domu. Wydarzenie było hołdem Amerykanów dla zmarłego niedawno w katastrofie lotniczej polskiego pilota majora Macieja Krakowiana.

Tymczasem polityk Lewicy komentując zdjęcie napisał: "«Szon patrol» na posterunku", nawiązując do "patroli" młodych ludzi, którzy wytykają nastolatkom niestosowny ubiór.

Wpis wywołał szok i oburzenie. Pod adresem Biedronia posypały się mocne komentarze, pod którym wpływem europoseł usunął wpis. W czwartek polityk zamieścił post z przeprosinami. Stwierdził w nim, że poprzedni wpis był "nieudanym żartem" jednego z jego asystentów.

"Przepraszam. Wczorajszy wpis był nieudanym żartem jednego z moich asystentów, który usunąłem natychmiast po dowiedzeniu się o jego publikacji" – stwierdził Biedroń, dodając: "Taka sytuacja nigdy nie powinna mieć miejsca".

Śmierć polskiego pilota

Do tragedii doszło w czwartek 28 sierpnia późnym popołudniem. Jak podała "Gazeta Wyborcza", około godz. 19:30 rozbił się wielozadaniowy samolot F-16. Polski myśliwiec uderzył w pas startowy. Pilot, major Maciej Krakowian ps. "Slab" nie przeżył.

Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie prok. Piotr Antoni Skiba poinformował w piątek w Radomiu, że zostało wszczęte formalnie śledztwo prowadzone w kierunku spowodowania katastrofy w ruchu lotniczym skutkującej śmiercią pilota. Sprawę prowadzi 14 wojskowych prokuratorów z Warszawy i Lublina. Ponadto w piątek odnaleziono czarną skrzynkę samolotu.

W sobotę prokuratura zakończyła się czynności oględzin pasa startowego i terenu przyległego na lotnisku w Radomiu oraz części samolotu F-16.

Major Maciej "Slab" Krakowian był jednym z najbardziej utytułowanych polskich pilotów F-16, liderem Tiger Demo Team. Major Krakowian był związany z 31. Bazą Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu-Krzesinach. Miał 37 lat. Reprezentował Polskie Siły Powietrzne na prestiżowych pokazach lotniczych w kraju i za granicą.

Czytaj też:
Biedroń wywołał skandal. Jest reakcja Nowej Lewicy
Czytaj też:
"Zakała polskiej polityki". Burza po wpisie Biedronia


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: X / Gazeta Wyborcza
Czytaj także