Braun skomentował wniosek Żurka: Ani ziębi, ani grzeje

Braun skomentował wniosek Żurka: Ani ziębi, ani grzeje

Dodano: 
Grzegorz Braun
Grzegorz Braun Źródło: PAP / Tomasz Gzell
Mnie to ani ziębi, ani grzeje – tak europoseł i lider Konfederacji Korony Polskiej Grzegorz Braun zareagował na wniosek prokuratora generalnego Waldemara Żurka o uchylenie mu immunitetu.

Minister sprawiedliwości i prokurator generalny Waldemar Żurek przekazał przewodniczącej Parlamentu Europejskiego wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej europosła Grzegorza Brauna. Prokuratura Krajowa wskazała w uzasadnieniu, że małopolska Oddziałowa Komisja Ścigania Zbrodni Przeciwko Narodowi Polskiemu w Krakowie prowadzi śledztwo w sprawie "dokonanego publicznie i wbrew faktom zaprzeczenia zbrodniom popełnionym w byłym niemieckim nazistowskim obozie koncentracyjnym i obozie zagłady KL Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu [województwo małopolskie]".

Chodzi o słowa Grzegorza Brauna, które padły 10 lipca podczas audycji Radia Wnet. Lider Konfederacji Korony Polskiej stwierdził, że "Auschwitz z komorami gazowymi to niestety fejk". Przekonywał też, że Muzeum Auschwitz oferuje "przekaz pseudohistoryczny" i rzekomo uniemożliwia prowadzenie rzetelnych badań.

Braun: Mnie to ani ziębi, ani grzeje

Na sobotniej konferencji prasowej w Gdańsku Grzegorz Braun powiedział, że "nie nadąża już za tymi wnioskami, których ilość już chyba co tydzień się zwiększa". – Rozstrzyga się ta kwestia, czy polskim życiem publicznym będą zarządzać zewnętrzni kuratorzy decydujący o tym, co jest prawdą w historii i w polityce, czy polskim życiem publicznym będą zarządzać poprzez służalczych prokuratorów ci, którzy łamiąc prawa konstytucyjne, odmawiają polskim patriotom prawa do działania i do wypowiadania się w polskich sprawach – oznajmił.

Braun podkreślił, że wniosek złożony przez Waldemara Żurka "ani go ziębi, ani grzeje". – Ile jeszcze wniosków wysmaży ta prokuratura? – pytał, zapewniając, że stawi się na każde wezwanie i złoży wyjaśnienia, czy to w prokuraturze, czy w sądzie.

– Mam być przed sądem postawiony, osądzony, jak rozumiem, przykładnie ukarany, właśnie jako przykład dla innych, żeby nie ważyli się zadawać niewygodnych pytań i żeby nie angażowali się w dociekania nielicencjonowane przez Żydów, Ukraińców, Anglosasów i służalczy rząd w Warszawie – mówił eurodeputowany.

– Przyjmuję cywilizowane zasady konstytucyjne, wolność słowa, prawo do dociekań, badań historycznych i prawo do publikowania wyników, wniosków z tych badań – kontynuował. – Jestem ciekaw, jak się za to zabiorą prokuratorzy, jak do tego podejmą sędziowie – przyznał Braun. Jak dodał, minister Żurek "dopuszcza się deliktu polegającego na wywieraniu politycznego nacisku na niezależną przecież w teorii prokuraturę".

Czytaj też:
Braun znów ma kłopoty. Jest wniosek o uchylenie jego immunitetu
Czytaj też:
Siostra Brauna w programie Wysockiej-Schnepf. "Nie mogę tego pojąć"


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Dawid Sieńkowski
Źródło: DoRzeczy.pl
Czytaj także