Kard. Parolin wyraził ubolewanie, że Izrael „nie zatrzymuje się, pomimo tak licznych apeli, kierowanych także ze strony Kościoła katolickiego, ze strony kard. Pizzaballi”. To komentarz do najnowszego nagrania, opublikowanego w mediach społecznościowych przez proboszcza katolickiej parafii Świętej Rodziny w Gazie, ks. Gabriele Romanellego. Na nagraniu słychać potężny wybuch w pobliżu kościoła. „Oni wykazują się naprawdę godną podziwu zdolność do wytrwania. Pozostają razem z osobami niepełnosprawnymi i nie chcą się ugiąć wobec przemocy” – mówił hierarcha. Podkreślił, że wobec niesłabnących ataków ze strony Izraela, chrześcijanie w Palestynie „pragną pozostać na przekór wszystkiemu”.
Potrzeba pomocy humanitarnej
Pytany o to, jak ocenia operacje humanitarne, m.in. flottylli (GSF – Globalnej Flotylli Sumud), która została ostrzelana z drona w pobliżu tunezyjskiego portu w Sidi Bou Said, kard. Parolin podkreślił, że wszystkie działania humanitarne, które mogą pomóc ulżyć w poważnym kryzysie humanitarnym na terenie Palestyny, są oceniane pozytywnie. „Wszystko to, co może służyć ludności w Gazie, by pomóc jej w wyjściu z tego kryzysu i z (...) głodu, którego doświadczają, jest pożyteczne”.
Dziennikarze zapytali też watykańskiego sekretarza stanu o komentarz w związku z tym, że Parlament Europejski, choć zachęca państwa członkowskie UE do uznania państwa palestyńskiego, nie mówi w swej deklaracji o ludobójstwie – w przeciwieństwie do niektórych kapłanów i biskupów, którzy otwarcie tak nazywają sytuację w Gazie. Hierarcha podkreślił, że zapewne „w tym, co się dzieje, odnaleźli oni elementy, by posłużyć się tym pojęciem”. Mówiąc o Watykanie, dodał: „My na tę chwilę jeszcze tego nie uczyliśmy. Tym się zajmiemy. Potrzeba przeanalizować [sytuację – red. VN], potrzeba warunków, aby móc złożyć taką deklarację”.
Świat na skraju przepaści
Papieski współpracownik zgodził się ze sformułowaniem, użytym przez jednego z dziennikarzy. „Myślę, że tak: znajdujemy się na skraju przepaści” – mówił, odnosząc się do „eskalacji, która budzi strach”, a także do wydarzeń w Polsce i na Ukrainie. „Znajdujemy się naprawdę w momencie wielkiego zagrożenia. Jeśli naprawdę nie nastąpi chwila zastanowienia nad drogą, która została powzięta, jest ryzyko eskalacji bez końca, a więc też, powiedzmy, wybuchu wojny na szerszą skalę” – przekonywał.
Kard. Parolin zapewnił, że Stolica Apostolska robi wszystko, co jest możliwe, a jej dyplomacja szuka wszelkich możliwych kontaktów, prowadzi rozmowy i nalega, używając dostępnych narzędzi, by powstrzymać tę eskalację.
Deklaracja prezydenta Izraela
Pytany o rozmowę z prezydentem Izraela, który niedawno został przyjęty na audiencji u Ojca Świętego i w Sekretariacie Stanu, kard. Parolin powiedział, że „zapewnił on, że nie nastąpi okupacja Gazy”. Pytany, jak interpretuje te słowa w kontekście aktualnych wydarzeń, podkreślił, że prezydent „powiedział, że nie będzie okupacji Gazy ze strony Izraelczyków. Tak powiedział, a ja wierzę w dobre intencje wszystkich. Następnie należy spojrzeć na fakty”.
Czytaj też:
Rubio: Trump nadal będzie zabiegał o pokój na UkrainieCzytaj też:
Francja wysyła do Polski myśliwce. "Złożyłem zobowiązanie premierowi"
