Tajemnicze słowa Pełczyńskiej-Nałęcz. "Żadna koalicja nie jest dana raz na zawsze"

Tajemnicze słowa Pełczyńskiej-Nałęcz. "Żadna koalicja nie jest dana raz na zawsze"

Dodano: 
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz
Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz Źródło: PAP / Piotr Polak
Minister Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz z Polski 2050 powiedziała, co sądzi o przyszłości obecnej koalicji.

"Żadna koalicja nie jest dana raz na zawsze. Każda koalicja wymaga troski, pielęgnowania i współdziałania. My jesteśmy stuprocentowo zdeterminowani, żeby taką troskę, współdziałanie wobec koalicji dawać. Ale największa odpowiedzialność za koalicję jest w rękach tych, którzy mają najwięcej do powiedzenia" – mówi wiceprzewodnicząca Polski 2050 w rozmowie z "Rzeczpospolitą".

Pytana, czy jeżeli nie obejmie teki wicepremiera, to Polska 2050 opuści koalicję, Pełczyńska-Nałęcz odpowiada: "Umowa została zawarta. Nie wyobrażam sobie dobrej współpracy koalicyjnej, gdy obdarzamy zaufaniem najsilniejszego koalicjanta, a następnie umowa wobec nas nie jest dotrzymana. Żadna koalicja nie jest w stanie w takich warunkach pracować skutecznie dla wyborców. Umów należy dotrzymywać".

Polska 2050 dogada się z PiS?

"A czy wyobraża pani sobie współpracę z PiS? Szymon Hołownia spotkał się dwukrotnie z Jarosławem Kaczyńskim" – zauważa dziennikarz. Minister funduszy odpowiada, że wyobraża sobie "konstruktywną rozmowę z panem prezydentem po to, żeby przeszły ważne zmiany legislacyjne", ale "koalicji rządowej z PiS dzisiaj sobie nie wyobraża". "Z takim PiS, które się nie rozliczyło ze wszystkiego, co wyprawiało w poprzedniej kadencji, nie wyobrażam sobie współpracy" – dodaje szefowa MFiPR.

Pytana o "rozliczenie PiS", Pełczyńska-Nałęcz mówi: "Od tego jest Ministerstwo Sprawiedliwości. My uważamy, że to nie może być zemsta ani odwet. To ma być rozliczenie polityków, którzy nadużyli pieniędzy publicznych i to ma służyć jako przestroga".

"Jestem w polityce dla bardzo konkretnego celu, żeby realizować wielkie wyzwania, które widzę przed Polską. Potrzebujemy odważnych zmian, żeby nie zmarnować sukcesu poprzednich trzech dekad. Jestem gotowa włożyć w to każdą pracę i każdy wysiłek. Jeśli okazałoby się, że nie da się przeprowadzić innowacyjnych zmian i rozwijać Polski, to dla samych stołków w polityce nie będę" – zapewnia minister.

Czytaj też:
Minister rządu Tuska: Mogłabym napisać, że jest super, ale napiszę prawdę
Czytaj też:
Petru szefem Polski 2050? Enigmatyczne słowa minister


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Źródło: rp.pl
Czytaj także