DEKAMERONKI Odwiedziłem ostatnio swój rodzinny Dolny Śląsk i od razu wpadłem w kłąb korków na autostradzie A4.
Tam się zawsze korkuje, ale obecnie powód był iście dziwaczny, a także dający do myślenia. Otóż w dwa dni, 6 i 7 listopada, dwie różne osoby zgłosiły, że były świadkami upadku z nieba płonących obiektów.
