Bielan: Tusk powinien w końcu przestać być internetowym trollem

Bielan: Tusk powinien w końcu przestać być internetowym trollem

Dodano: 
Europoseł PiS Adam Bielan
Europoseł PiS Adam Bielan Źródło: X / PiS
Adam Bielan oczekuje od polskiego premiera zdecydowanych działań na arenie międzynarodowej. – To, co jest potrzebne, to domknięcie sankcji wobec Rosji – stwierdził.

Po nałożeniu przez prezydenta USA Donalda Trumpa sankcji na rosyjski sektor naftowy, cena produkowanego przez Łukoil i Rosnieft surowca znacznie spadła. Według analityków, w dłuższej perspektywie może to ograniczyć wydatki wojenne wydatki Moskwy i zmusić Władimira Putina do rozpoczęcia negocjacji pokojowych z Ukrainą.

Bielan: Potrzeba zdecydowanych działań Tuska

Tymczasem europoseł PiS Adam Bielan uważa, że także kraje europejskie, a w szczególności Polska powinny odgrywać znacznie większą rolę w presji na Rosję. Polityk widzi tutaj pole do działania dla premiera Donalda Tuska.

– Potrzebne są działania Unii Europejskiej, Europy jako takiej, bo chodzi też o Wielką Brytanię, w sprawie tzw. floty cieni. Stany Zjednoczone wprowadziły bardzo ostre sankcje dla krajów, które handlują z Rosją ropą, np. dla Indii, ale ze względu na bezczynność europejskich władz, wciąż rosyjska flota cieni wozi rosyjską ropę do rozmaitych państw na świecie – powiedział.

Jak stwierdził Bielan, w kwestii tzw. floty cieni potrzebne są "twarde działania ze strony europejskich sojuszników w ramach NATO" i ofensywa dyplomatyczna Donalda Tuska". Czy jednak polski premier ma możliwości przeprowadzenia takich działań? Bielan uważa, że wiązałoby się to z koniecznością porzucenia przez Tuska obecnego stylu uprawiania polityki.

– On powinien w końcu przestać być internetowym trollem, zajadać się żurkiem albo wymyślać inne śmieszne historie i jeżeli bierze na poważnie swoje własne słowa, że Polska znajduje się dzisiaj w czasach przedwojennych, to oczekuję od niego, że będzie się zachowywał jako premier kraju, który w takich czasach jest przygotowany do rozmaitych działań obronnych – wskazał.

Europoseł uważa, że Tusk powinien przede wszystkim rozmawiać z kanclerzem Niemiec oraz państwami, które nadal kupują rosyjskie surowce energetyczne.

– Rosyjski gaz jest kupowany przez Francuzów, przez Hiszpanów, przez Belgów i Holendrów, to są cztery kraje, które najwięcej rosyjskiego LNG importują. Oczekuję od premiera Tuska, że wsiądzie w samolot, objedzie te cztery stolice i zastopuje import rosyjskiego gazu LNG – stwierdził.

Czytaj też:
"Nie da się rządzić". Polityk o roli prezydenta
Czytaj też:
Kaczyński premierem? Tajemnicze słowa Bielana


Dołącz do akcjonariuszy Do Rzeczy S.A.
Roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły: platforma.dminc.pl


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Radio Plus
Czytaj także