"Konflikt może zostać w pełni rozwiązany tylko wtedy, gdy osiągniemy wyraźne zwycięstwo na froncie i Ukraina skapituluje. Każde inne rozwiązanie jedynie odłoży konfrontację" – napisał Żurawlew na Telegramie.
Według niego, amerykańskim celem jest utrzymanie Ukrainy jako "środka odstraszającego dla Rosji". "Nawet jeśli zostanie ona ograniczona terytorialnie i militarnie, nadal będzie stanowić dla nas poważne zagrożenie i będziemy musieli utrzymać armię na naszych zachodnich granicach. To da Stanom Zjednoczonym wolną rękę w nadchodzącej konfrontacji z Chinami. Mam nadzieję, że strona rosyjska nie zgodzi się na takie prowokacje" – stwierdził deputowany.
Jak dodał, ogólnie rzecz biorąc, "dziwne byłoby utożsamianie" amerykańskiego planu z żądaniami Rosji, "niezależnie od tego, jak bardzo przedstawiciele USA starają się przedstawiać podpisanie takiego porozumienia" jako leżące w interesie Moskwy.
W planie pokojowym dla Ukrainy jest punkt dotyczący Polski
Prezydent USA Donald Trump dał Ukrainie czas do przyszłego czwartku, 27 listopada (Święto Dziękczynienia w USA), na wyrażenie zgody na plan pokojowy zaproponowany przez Waszyngton.
Zakłada on m.in. przekazanie Krymu i Donbasu pod kontrolę Moskwy, redukcję liczebności Sił Zbrojnych Ukrainy do 600 tys. żołnierzy, nieprzystępowanie Ukrainy do NATO i zakaz rozmieszczania zagranicznych sił pokojowych na jej terytorium.
Jeden z punktów dotyczy Polski. Mówi, że "europejskie myśliwce będą stacjonować w Polsce".
Plan zakończenia wojny przewiduje również, że sankcje nałożone na Rosję mają być znoszone etapami, format G8 ma zostać przywrócony, a popełnione przez żołnierzy rosyjskich zbrodnie wojenne mają być objęte amnestią.
Zełenski pod ścianą, Putin grozi nowymi podbojami
Ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski wygłosił w piątek orędzie do narodu, w którym stwierdził, że Ukraina stoi przed trudnym wyborem i ryzykuje utratą swojej godności lub kluczowego partnera – USA.
Rosyjski przywódca Władimir Putin komentując plan pokojowy ocenił, że może on stać się podstawą do ostatecznego uregulowania konfliktu. Jednocześnie zagroził, że jeśli Kijów odrzuci porozumienie, Rosja zajmie kolejne ukraińskie ziemie.
Czytaj też:
Tusk rozmawiał z Zełenskim. "Co dotyczy Polski, musi być uzgodnione z polskim rządem"
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
