Serwis radicalstorage.com, który zajmuje się przechowywaniem bagażu, dokonał wyboru najlepszych miast pod względem porządku i liczby śmieci na ulicach.
Jak wskazał portal, na którego publikację powołuje się Radio Zet, do stworzenia zestawienia posłużyła lista Euromonitor "Top 100 City Destinations Index". "Dla każdego miasta przeanalizowaliśmy 10 najciekawszych atrakcji i sprawdziliśmy, czy dostępne są recenzje w Google. W przypadku miast z recenzjami przeanalizowaliśmy ponad 70 000 prawdziwych recenzji online z ostatnich dwunastu miesięcy i przeszukaliśmy je pod kątem słów takich jak «czysto» i «brudno», aby określić, które miasta są najczęściej chwalone lub krytykowane za czystość" – czytamy na radicalstorage.com.
Kraków na pierwszym miejscu, Warszawa w czołówce
Zgodnie z tymi kryteriami, pierwsze miejsce w rankingu zajął Kraków. Stolica Małopolski otrzymała aż 98,5 proc. pozytywnych opinii dotyczących porządku na ulicach i w miejscach publicznych.
"Nieskazitelna reputacja Krakowa prawdopodobnie wynika z czegoś więcej niż tylko dobrego sprzątania ulic. W ciągu ostatniej dekady Polska jako całość zainwestowała znaczne środki w systemy gospodarki odpadami i utrzymanie przestrzeni publicznej (...) Zwarta, przyjazna pieszym zabudowa Krakowa również odegra swoją rolę, pozwalając odwiedzającym doświadczyć czystości miasta na własnej skórze" – wskazał serwis.
Kraków nie jest jedynym polskim miastem, które znalazło się w ścisłej czołówce. Wysokie czwarte miejsce zajęła Warszawa, która uzyskała 97,8 proc. "Warszawa pokazuje, że czystość to nie tylko domena południowej Polski. Stolica łączy nowoczesną infrastrukturę z terenami zielonymi, aby stworzyć czystą przestrzeń dla turystów i mieszkańców" – podkreśla radicalstorage.com.
Kłopoty dawnej stolicy Polski
Tymczasem Kraków zmaga się z rosnącą liczbą zwolnień i spadkiem zapotrzebowania na powierzchnie biurowe. Powodem jest rozwój automatyzacji oraz sztucznej inteligencji.
Business Insider Polska podaje, powołując się na opracowanie agencji Bloomberga, że zagraniczne korporacje takie jak Shell, Heineken, HSBC czy UBS, które już od lat działały w Krakowie, zaczynają redukować zatrudnienie.
Z danych przedstawionych przez krakowski urząd pracy wynika, że do końca października 32 firmy zgłosiły zamiar zwolnienia łącznie 4195 osób, co stanowi wzrost o 70 proc. w porównaniu do ubiegłego roku. Zwolnienia obejmą przede wszystkim branże związane z przetwarzaniem danych, hostingiem, a także księgowością i doradztwem podatkowym.
Inwestuj w wolność słowa.
Akcje Do Rzeczy + roczna subskrypcja gratis.
Szczegóły:
platforma.dminc.pl
