My Europejczycy i Ukraińcy, mamy interes w tym, aby znaleźć sposób, aby znowu wejść do tej dyskusji we właściwy sposób – powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron, odnosząc się do stosunków państw europejskich z Federacją Rosyjską pod wodzą Władimira Putina w obecnej sytuacji na arenie międzynarodowej.
Macron: Znajdziemy sposób, by podjąć dialog z Rosją
Polityk wyraził niezadowolenie z braku kontaktów Europejczyków z Moskwą w ramach pertraktacji pokojowych prowadzonych w gruncie rzeczy przez Amerykanów, co obniża rangę Unii Europejskiej. – Rozmawiamy między sobą, a negocjatorzy sami rozmawiają z Rosjanami – powiedział Macron, cytowany przez prestiżowy, lewicowy portal Bloomberg. Macron powiedział, że kuluarowe rozmowy nie powinny odbywać się bez udziału krajów europejskich.
Zdaniem francuskiego prezydenta albo pokój uda się osiągnąć w ramach trwających obecnie rozmów pod przewodnictwem USA, albo "znajdziemy sposób dla Europejczyków, aby znów podjąć dialog z Rosją". Jak zaznaczył, miałoby się to odbyć w "w przejrzystej formie i we współpracy z Ukrainą". Prezydent Francji ocenił, że "ponowna rozmowa z Władimirem Putinem będzie przydatna".
UE podjęła decyzję – pożyczka dla Ukrainy bez wzięcia zamrożonych aktywów
Przypomnijmy, że w piątek po wielogodzinnych rozmowach w Brukseli Unia Europejska podjęła decyzję o przyznaniu Ukrainie 90 miliardów euro na lata 2026-27. Pieniądze zostaną przekazane w formie pożyczki i będą pochodziły z zaciągniętego przez państwa UE długu. Unijni przywódcy nie osiągnęli porozumienia, co do zabrania zamrożonych rosyjskich aktywów i przelania ich części dla Kijowa, choć dyskusja na ten temat toczyła się od kilku tygodni.
Władze Unii Europejskiej komunikowały wcześniej, że jeżeli nie dojdą do porozumienia w kwestii dania Ukrainie rosyjskich pieniędzy zamrożonych głównie w Belgii, to opcją alternatywną będzie gwarantowana przez budżet UE pożyczka.
Moskwa z kolei wielokrotnie ostrzegała państwa europejskie, aby nie decydowały się na wykorzystanie zamrożonych w Europie aktywów Rosji. We wrześniu rosyjskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że zareaguje "ostro na wszelkie próby pozbawienia jej prawa do ich własności". Rzecznik MSZ, Maria Zacharowa, nazwała taki pomysł "kradzieżą", zapowiadając "skrajnie negatywnymi konsekwencjami dla całego globalnego systemu finansowego". Z kolei Dmitrij Miedwiediew wprost zagroził, że przejęcie rosyjskich pieniędzy może oznaczać wojnę.
Czytaj też:
Pożyczka wojenna bez Węgier. Orban ostrzega: UE przygotowuje się do wojnyCzytaj też:
UE nie weźmie rosyjskich aktywów. Premier pisze o "nadmiernej ostrożności"Czytaj też:
Putin powtarza: Powinny zostać usunięte pierwotne przyczyny kryzysu
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
