W ramach dostosowania krajowych przepisów do unijnego prawa 1 stycznia miał wejść w życie obowiązek rejestracji przedsiębiorców w elektronicznej bazie danych o odpadach. Za uchybienie tej regulacji lub działanie w inny sposób niezgodny z ustawą grozi areszt albo kara pieniężna w wysokości nawet miliona złotych. Tymczasem właściciele w ostatniej chwili dowiadywali się o nowym obowiązku, nie działała urzędnicza infolinia w tej sprawie, a wyjaśnienia na stronie internetowej bazy są tak skomplikowane (np. odsyłają do kilkudziesięciostronicowej ustawy, która odsyła do kolejnej kilkudziesięciostronicowej ustawy), że przedsiębiorcy (ani nawet księgowi!) nie byli w stanie w miarę szybko rozpoznać, kogo i w jakim zakresie obowiązuje nowa regulacja. Na dodatek w grudniu politycy zaczęli deklarować, że ustawa zostanie jeszcze znowelizowana.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.