NEXTA: Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju zamyka swoje biura w Mińsku i Moskwie

NEXTA: Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju zamyka swoje biura w Mińsku i Moskwie

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Wojciech Pacewicz
Z doniesień medialnych wynika, że Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju (EBOR) postanowił zamknąć swoje biura w Mińsku i Moskwie.

Informację przekazała agencja NEXTA za pośrednictwem Twittera. "Zdecydowanie potępiamy wojnę z Ukrainą, a decyzja o zamknięciu urzędów jest nieuniknioną konsekwencją działań podjętych przez Rosję z pomocą Białorusi" – napisano w oficjalnym oświadczeniu.

twitter

Instytucja finansowa EBOR

Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju to międzynarodowa instytucja finansowa, która została utworzona podczas obrad Rady Europejskiej w Strasburgu w dniach 8-9 grudnia 1989 roku. EBOR promuje rozwój sektora prywatnego w państwach urzeczywistniających zasady demokracji wielopartyjnej, pluralizmu oraz gospodarki rynkowej celem przyspieszenia niezbędnych zmian strukturalnych w krajach przeprowadzających transformację.

Siedziba instytucji znajduje się w Londynie.

Sankcje ekonomiczne na Rosję

24 lutego rozpoczęła się rosyjska inwazja na ukraińskie terytorium państwowe, nazywana przez Kreml "specjalną operacją militarną" w celu "demilitaryzacji" i "denazyfikacji" Ukraińców.

W związku z atakiem Rosji na Ukrainę, Zachód odłączył część rosyjskich banków od systemu SWIFT. Zrobiono to selektywnie, ponieważ na liście nie znalazły się m.in. największy Sbierbank, który ma jedną trzecią wszystkich aktywów bankowych w Rosji, a także Gazprombank, który obsługuje transakcje w sektorze ropy i gazu. Porozumienie w tej sprawy zawarły: Unia Europejska, Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Włochy, Francja, Niemcy i Kanada. "Pociągniemy Rosję do odpowiedzialności i wspólnie zapewnimy, że ta wojna będzie strategiczną porażką Putina" – oświadczyły państwa.

Czytaj też:
Rosja zrywa rozmowy pokojowe z Japonią. Ostra reakcja Tokio
Czytaj też:
Putin wystąpił w szklanej klatce. "Obawia się zamachu"

Źródło: Twitter / DoRzeczy.pl
Czytaj także