"Po raz pierwszy od ponad 100 lat". Poważny wizerunkowy cios dla Rosji

"Po raz pierwszy od ponad 100 lat". Poważny wizerunkowy cios dla Rosji

Dodano: 
kantor w Moskwie, zdjęcie ilustracyjne
kantor w Moskwie, zdjęcie ilustracyjne Źródło: PAP/EPA / MAXIM SHIPENKOV
Rosja po raz pierwszy od ponad wieku nie spłaciła swojego zadłużenia zagranicznego. Termin płatności minął w niedzielę. To poważny wizerunkowy cios dla Kremla.

Rosja ma pieniądze na zapłatę 100 milionów dolarów wierzycielom i jest gotowa je wypłacić, ale na drodze stanęły zachodnie sankcje. Kreml był zdeterminowany, aby uniknąć niewypłacalności, ale ostatecznie nie udało się to. Sytuacja jest poważnym ciosem dla prestiżu narodu – opisuje sprawę Bloomberg.

Rosyjski minister finansów nazwał sytuację „farsą”.

Historyczny moment

Ostatni raz Rosja nie wywiązała się ze swojego zadłużenia zagranicznego w 1918 roku, podczas rewolucji bolszewickiej, kiedy nowy przywódca komunistyczny Włodzimierz Lenin odmówił spłaty długów Imperium Rosyjskiego.

Ostatnia niewypłacalność Rosji miała miejsce w 1998 r., kiedy krajem wstrząsnął kryzys rubla podczas chaotycznego końca rządów Borysa Jelcyna. W tym czasie Moskwa nie była w stanie spłacać swoich obligacji krajowych, ale zdołała spłacać zadłużenie zagraniczne.

Po zaatakowaniu Ukrainy, odkąd pierwsze sankcje zostały nałożone przez USA i Unię Europejską, Rosja znajdowała się na prostej drodze do niewypłacalności. Państwa zachodnie ograniczyły Moskwie dostęp do międzynarodowych sieci bankowych i systemu SWIFT, które przetwarzają płatności z Rosji na rzecz inwestorów na całym świecie.

Rosyjski rząd informował, że chce dokonywać wszystkich płatności na czas i do tej pory mu się to udawało. Około 40 miliardów dolarów długów Rosji jest denominowanych w dolarach lub euro, z czego około połowa ma swoje źródło poza granicami kraju.

Niewypłacalność Rosji

Wypłata odsetek w wysokości 100 mln dolarów miała nastąpić 27 maja. Rosja twierdzi, że pieniądze zostały wysłane do Euroclear, banku, który następnie miał przekazać pieniądze inwestorom. Ale według Bloomberg News, płatność utknęła, a wierzyciele jej nie otrzymali.

Pieniądze nie dotarły w ciągu 30 dni od terminu płatności, tj. w niedzielę wieczorem 26 czerwca. Z tego względu uważa się je za zaległości. Przedstawiciele Euroclear nie przekazali, czy płatność została zablokowana, ale stwierdzili, że bank przestrzega wszystkich sankcji.

Wydaje się, że Kreml pogodził się z tą sytuacją, ogłaszając 23 czerwca, że wszystkie przyszłe spłaty zadłużenia będą dokonywane w rublach za pośrednictwem rosyjskiego banku, Krajowego Depozytu Rozliczeń. Będzie to miało miejsce nawet jeśli kontrakty stanowią, że spłaty powinny być dokonywane w dolarach lub innych międzynarodowych walutach.

Minister finansów Anton Siluanov stwierdził, że Rosja chce zapłacić i ma na to mnóstwo pieniędzy. Zaprzeczył także, jakoby obecna sytuacja oznaczała prawdziwą niewypłacalność, która zwykle ma miejsce, gdy rządy odmawiają zapłaty lub ich gospodarki są tak słabe, że nie mogą znaleźć pieniędzy.

Czytaj też:
Ekonomista o Rosji: Czy tak mały kraj może wygrać intensywną wojnę?
Czytaj też:
"Rosja jest bardziej odporna na sankcje, niż zakładaliśmy". Ukraińcy rozczarowani
Czytaj też:
Europie zabraknie gazu? Szef MAE wskazuje na nadchodzącą zimę i Chiny

Źródło: BBC / Bloomberg
Czytaj także