Państwa Grupy Wyszehradzkiej odcięte od rosyjskiej ropy. Co z Polską?

Państwa Grupy Wyszehradzkiej odcięte od rosyjskiej ropy. Co z Polską?

Dodano: 
Pokrętło od rurociągu. Zdj. ilustracyjne
Pokrętło od rurociągu. Zdj. ilustracyjne Źródło:Pixabay
Dostawy ropy na Węgry, Czechy i Słowację przez południową nitkę rurociągu "Przyjażń" zostały wstrzymane. To efekt unijnych sankcji nałożonych na Rosję.

Rosyjska firma Transnieft poinformowała we wtorek, że 4 sierpnia ukraiński operator Ukrtransnafta zawiesił pompowanie rosyjskiej ropy południową linią ropociągu "Przyjaźń". Transnieft przekazał, że nie jest w stanie wnosić opłat tranzytowych za przesył ropy przez ukraińską część rurociągu z powodu sankcji nałożonych na rosyjski przemysł naftowy przez Unię Europejską. Informację podała rosyjska państwowa agencja informacyjna TASS powołując się na oświadczenie wydane przez firmę.

Tymczasem tłumaczenia Rosjan nie mają pokrycia w faktach. UE nałożyła embargo na rosyjską ropę, ale tylko tę, która dociera do państw członkowskich na tankowcach. Dostawy rurociągami nie są objęte sankcjami.

Odcięte dostawy

Jak podaje TASS, dostawy ropy przez południową linię rurociągu na Węgry, Czechy i Słowację zostały wstrzymane, a tranzyt przez Białoruś do Polski i Niemiec jest kontynuowany.

„Ukrtransnafta zawiesiła świadczenie usług transportu ropy przez terytorium Ukrainy od 4 sierpnia 2022 r. z powodu braku środków pieniężnych za świadczone usługi. Tranzyt przez północną linię ropociągu "Przyjaźń" przez Białoruś w kierunku Polski i Niemiec odbywa się w sposób normalny” – przekazał Transnieft w oświadczeniu.

Jak wyjaśniono, dostawy ropy były realizowane na zasadzie przedpłaty, ale Transnieft nie mógł zapłacić za usługi tranzytowe z powodu sankcji Unii Europejskiej. Rosyjski koncern dokonał odpowiedniej wpłaty 22 lipca, ale została ona zwrócona na konto firmy.

„Od teraz europejskie banki nie są już upoważnione do samodzielnego decydowania o możliwości takiej lub innej transakcji. Aby potwierdzić, że transakcja nie należy do zakazanych, konieczne jest uzyskanie zezwolenia od państwa upoważnionego. Fakt, że europejscy regulatorzy nie wypracowali jeszcze konsensusu, co do algorytmu działania banków w różnych jurysdykcjach, a także kolejności udzielania takich zezwoleń, jeszcze bardziej komplikuje sprawę” – dodał Transnieft.

Aby rozwiązać ten problem, Transnieft zwróciła się do uprawnionego banku z prośbą o przekazanie informacji do europejskiego regulatora w celu uzyskania zezwolenia na dokonywanie płatności. Kierownictwo koncernu rozważa także opracowywanie alternatywnych opcji dokonywania płatności.

Czytaj też:
Wyraźny spadek cen ropy. Analitycy studzą optymizm
Czytaj też:
Media: Rosyjski import chińskich towarów wzrósł
Czytaj też:
Prognoza Orlenu: Ceny gazu wzrosną 3-krotnie, a prądu ponad 2,5-krotnie

Źródło: TASS
Czytaj także