Węgierski bank centralny podniósł referencyjną stopę procentową o cały punkt procentowy do 11,75 proc., najwyższego poziomu w Unii Europejskiej. Jak wskazuje branżowy portal "Business Insider" krok ten jest zgodny z prognozami analityków.
Podobnie jak NBP, Bank centralny Węgier regularnie podnosi stopy procentowe, by przeciwdziałać inflacji. Podwyżka miała miejsce m.in. w maju, dwukrotnie w czerwcu oraz ponownie w lipcu. Cykl podwyżek rozpoczął się jednak na długo przed wybuchem wojny na Ukrainie, bo w czerwcu 2021 r.
Węgry podnoszą stopę proc. do 11,75
Węgry są w bardzo dużym stopniu uzależnione od importu surowców z Rosji. Dokładając do tego niepewność związaną z wypłatami środków z budżetu Unii Europejskiej, okazuje się, że Forint jest jednym z najmniej pożądanych aktywów na świecie — pisze Bloomberg.
Forint osłabił się w tym roku o prawie 12 proc. wobec euro — to drugi co do wielkości spadek wśród 23 walut rynków wschodzących śledzonych przez Bloomberga.
Inflacja – 13,7 proc.
W lipcu inflacja na Węgrzech wzrosła z 11,7 proc. do 13,7 proc. w zestawieniu rok do roku. Część analityków szacuje, że na przestrzeni 2022 roku będzie dalej rosnąć. Wiceszef banku centralnego Barnabas Virag powiedział, że poziom wzrostu cen może sięgnąć nawet 20 proc. Jako powód podał, sytuację ogólnoświatową na rynku energii.
Kryzys energetyczny tematem numer jeden na rynkach
Kryzys energetyczny w Europie i jego negatywny wpływ na gospodarkę to obecnie główny temat rynkowy w tej części świata. Także dla złotego, który obecnie pozostaje pod głównym wpływem czynników globalnych. Nie jest to jedyny czynnik, który może wpływać na notowania polskiej waluty. Należy liczyć się z tym, że rodzimy rynek walutowy może również reagować na popołudniową decyzję Banku Węgier ws. stóp procentowych oraz na publikowane dziś sierpniowe dane o inflacji konsumenckiej w Niemczech.
Czytaj też:
Glapiński: Jesteśmy blisko punktu zwrotnegoCzytaj też:
Komisja Europejska podała nowe wskaźniki koniunktury gospodarczej