"Koszt opłat za gaz i prąd wynosiłby około 250 tys. zł miesięcznie, przy dotychczasowych opłatach ok. 20 tys. zł miesięcznie" – tłumaczy właściciel obiektu.
Pływalnia w Brzegu Dolnym funkcjonowała od ponad 20 lat. Przez pewien okres była jednym z popularniejszych tego typu obiektów w regionie. Oprócz miejscowych, często korzystali z niego przyjezdni z oddalonego o ok. 30 km Wrocławia.
250 tys. zł miesięcznie za gaz i prąd
Kryzys energetyczny i nowe taryfy, które właściciel otrzymał od spółek dostarczających energię postawiły przedsiębiorcę przed dramatycznym wyborem.
"Drastyczna podwyżka cen gazu i prądu dotknęła MOSiR w Brzegu Dolnym. Obecnie obowiązująca taryfa cen gazu spowodowała 10-krotną podwyżkę" – czytamy w oświadczeniu gminy w mediach społecznościowych.
Dotychczas rachunki za prąd i gaz w pływalni sięgały 20 tys. zł miesięcznie. Wraz z nowym cennikiem wzrosłyby do 250 tys. zł miesięcznie, czyli kwotę jaką pływalnia wydawała do tej pory w rok.
Chcąc ratować basen samorząd zapowiada termomodernizację budynku. Najpierw jednak musi zamknąć pływalnię. "Gmina Brzeg Dolny – Miejski Ośrodek Sportu i Rekreacji informuje, iż obiekt będzie nieczynny do momentu zakończenia prac termomodernizacyjnych pozwalających zastosować nowoczesne rozwiązania oszczędzające gaz i energię elektryczną" – czytamy. Remont ma zakończyć się w 2024 r.
Właściciel poinformował, że pływalnia "nie została objęta programem ulg obniżających stawki za pobór gazu i energii elektrycznej w związku z czym ponosi olbrzymie koszty związane z utrzymaniem obiektu".
Czytaj też:
Rząd rozważa wprowadzenie "zachęt cenowych" do niższego zużycia energiiCzytaj też:
Mucha o oszczędzaniu energii i przyczynie chorób u posłówCzytaj też:
Trzy dni w kolejce, by zapisać się po węgiel. Odbiór nawet za kilka miesięcy