Jak poinformowała agencja Reuters, bułgarski minister energetyki Rossen Hristow powiedział, że nowy gazociąg pozwoli na dostawy gazu spoza Federacji Rosyjskiej i zwiększy bezpieczeństwo dostaw surowca do Europy Południowo-Wschodniej.
Nowy gazociąg
Według planów bułgarskiego resortu energii, 170-kilometrowy gazociąg, który będzie biegł z bułgarskiego miasta Nowy Iskir do Niszu w Serbii, zostanie oddany do użytku do końca 2023 roku. Sofia planuje zakończyć budowę 62-kilometrowego odcinka na swoim terytorium do końca października. Z kolei Serbia, która rozpoczęła budowę gazociągu na swoim terytorium, planuje zakończyć prace do jesieni.
Nowy gazociąg, częściowo sfinansowany ze środków Unii Europejskiej, zapewni Serbii dostęp do nierosyjskich dostaw z Południowego Korytarza Gazowego oraz terminali LNG w Grecji i Turcji.
Gazociąg, który umożliwi przepływ gazu w obu kierunkach, zdywersyfikuje trasy łączące Bułgarię z europejską siecią gazową.
Zależność od Rosji
W marcu 2022 roku prezydent Federacji Rosyjskiej Władimir Putin podpisał dekret o zakazie sprzedaży gazu „krajom nieprzyjaznym”. Dekret ten przewiduje możliwość zapłaty za rosyjski gaz tylko w rublach.
Komisja Europejska stwierdziła, że uiszczenia opłaty za surowiec w rosyjskiej walucie byłoby naruszeniem sankcji nałożonych na Rosję w związku z agresją na Ukrainę. Tym samym żaden kraj UE nie powinien płacić za błękitne paliwo rosyjską walutą.
Bułgaria odmówiła zapłaty za rosyjski gaz w rublach. Kraj zaspokaja ponad 90 proc. swojego zapotrzebowania na gaz importem z rosyjskiego Gazpromu. Od 27 kwietnia ubiegłego roku Gazprom całkowicie wstrzymał dostawy gazu do Bulgargazu z powodu odmowy przejścia na płatność w rublach.
19 czerwca 2022 roku Bułgaria rozpoczęła próbne dostawy gazu z Azerbejdżanu.
Czytaj też:
Szef Nord Stream 2 zdradza, co Putin powiedział mu na początku wojnyCzytaj też:
Spółka obsługująca Nord Stream 2 zamknięta w Niemczech
Komentarze