Im bliżej wyborów parlamentarnych, tym częściej powraca temat waloryzacji świadczenia 500 plus. Rodzina 500 plus to sztandarowy program społeczny obozu Zjednoczonej Prawicy.
Media zwracają uwagę, że z powodu inflacji realna wartość jednorazowej wypłaty z programu 500 plus to teraz nieco ponad 300 złotych. Politycy Prawa i Sprawiedliwości, między innymi poseł Marek Suski, zapowiedzieli dyskusję w partii rządzącej na temat potencjalnej rewaloryzacji.
Reforma 500 plus?
Dziennik "Rzeczpospolita" zapytał grono 31 ekonomistów, czy potrzebna jest reforma rządowego programu 500 plus. Z tezą, że program 500 plus nie spełnił swojego podstawowego celu (zwiększenie dzietności) i w obecnej formie powinien zostać zlikwidowany zgodziło się 33 proc. badanych ekspertów (w tym 7 proc. "zdecydowanie"). Przeciwnego zdania było 55 proc. respondentów (w tym 13 proc. "zdecydowanie"). Zdania w tej sprawie nie miało 13 proc. ankietowanych.
Natomiast tezę, iż jeśli program 500 plus ma być kontynuowany, to wymaga regularnej waloryzacji świadczeń, aby zachowywały początkową siłę nabywczą, poparło 46 proc. badanych ekonomistów (w tym 7 proc. "zdecydowanie"). Przeciwnego zdania było z kolei 33 proc. respondentów (w tym 7 proc. "zdecydowanie"). Ponadto, 23 proc. ankietowanych nie ma zdania w tej kwestii.
Skutki programu
– Zwiększenie dzietności nie było głównym celem programu i nigdzie na świecie transfery dla dzieci nie mają takiego charakteru. Był to co najwyżej jeden z kilku deklarowanych celów. Nawet twórcy przyznawali, że najważniejszym celem było zmniejszenie ubóstwa wśród rodzin z dziećmi, co w dużej mierze się udało. Innym celem było zwiększenie poparcia dla partii rządzącej, co również się udało – skomentował dr hab. Michał Brzeziński z Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego.
– Nie wiemy i najpewniej nigdy się nie dowiemy, jaki był wpływ programu 500 plus na dzietność – zauważył zaś dr Paweł Doligalski z Uniwersytetu w Bristolu.
Czytaj też:
Rzecznik PiS: To byłaby de facto likwidacja programu 500 plus