Węgry, które pokrywają 85 proc. zapotrzebowania na gaz importem z Rosji, oraz Słowacja, na rynku której Gazprom zajmuje około jednej trzeciej, w najbliższych miesiącach zaczną kupować azerbejdżański gaz.
Poinformował o tym prezydent Azerbejdżanu Ilham Alijew podczas ceremonii podpisania protokołu ustaleń między operatorami systemów przesyłowych gazu (GTS) Bułgarii, Rumunii, Węgier, Słowacji a Państwową Spółką Naftową Azerbejdżanu (SOCAR) w Sofii.
Dokument, podpisany przez ministrów pięciu krajów, umożliwi połączenie krajowych GTS w jeden "pierścień", tak aby gaz ze złóż Morza Kaspijskiego trafiał do odbiorców od Budapesztu po Bratysławę.
Azerbejdżan planuje podwoić eksport błękitnego paliwa
– Zwiększymy obszar naszych dostaw gazu z 6 do co najmniej 10 krajów – powiedział Alijew. Państwowa spółka SOCAR już zaopatruje w ten surowiec Gruzję, Turcję, Grecję, Bułgarię i Włochy. W tym roku rozpocznie się eksport do Rumunii.
– Do końca tego roku, pod warunkiem dostępności wszystkich niezbędnych gazociągów łączących, planujemy rozpocząć dostawy gazu na Węgry i Słowację – dodał Alijew.
Według niego w ubiegłym roku Azerbejdżan dostarczył do Europy 8 mld m3 gazu. W tym roku celem jest zwiększenie eksportu do 12 mld m3. W lipcu ub.r. Azerbejdżan i Komisja Europejska podpisały memorandum o strategicznym partnerstwie w dziedzinie energii, zgodnie z którym do 2027 r. planowane jest podwojenie dostaw azerbejdżańskiego gazu na rynek europejski.
Gazprom dostarczył Europie najmniej gazu od czasów sowieckich
Tymczasem eksperci szacują, że eksport Gazpromu do Europy może spaść do 20-30 mld m3 gazu. W ubiegłym roku rosyjski monopolista dostarczył na rynki UE i do Turcji 85 mld m3 gazu – najmniej od rozpadu Związku Radzieckiego.
Agencja Reutera podaje, że w pierwszym kwartale tego roku do Europy trafiło zaledwie 6 mld m3 gazu od Gazpromu, wobec 62 mld m3 w tym samym okresie rok wcześniej. Jednocześnie w 2022 r. udział rosyjskiego gazu w rynku europejskim spadł z 45 proc. do 7,5 proc.
Czytaj też:
Gazprom prosi Putina o podniesienie cen gazu w Rosji. Eksport do Europy załamał się