Mateusz Morawiecki opublikował nagranie, w którym zaprasza do udziału w debacie o gospodarce. "Serdecznie zapraszam do eksperckiej debaty o gospodarce i stanie finansów publicznych. Możemy mieć różne podglądy i opinie, ale wierzę, że liczby nie kłamią" – wskazuje polityk PiS.
"Jeśli jesteś ekonomistką lub ekonomistą i chcesz podyskutować o stanie polskiej gospodarki i jej perspektywach to serdecznie zapraszam" – mówi. We wpisie podano adres e-mail do zgłoszeń: kontakt@dlapolski.pis.org.pl. "Liczba miejsc ograniczona. Środa 27 marca, godzina 14" – dodał były premier we wpisie.
Z kolei w nagraniu mówi: – Lubię mocną kawę. Budzi mnie z rana i daje solidnego kopa do pracy. Ale wiecie, co lubię jeszcze bardziej? Mocne, merytoryczne debaty. Bez niepotrzebnej politycznej napinki. Argumenty, dane i analizy.
– Rozmawiajmy o najważniejszych wyzwaniach dla naszego kraju. Tego brakuje nam dziś w przestrzeni publicznej. Otwartej, merytorycznej, eksperckiej i ponadpolitycznej debaty, do której chciałbym was dzisiaj zaprosić. Chciałbym, abyśmy jako ludzie znający się na gospodarce, a niekoniecznie zgadzający się ze sobą, porozmawiali o przyszłości finansów publicznych. Nie boję się tej dyskusji, bo wiem, jakie solidne fundamenty finansowe zbudowałem przez ostatnie lata. Zadawajcie pytania i razem szukajmy na nie odpowiedzi – zachęca Mateusz Morawiecki.
PiS przygotuje projekt ustawy o zerowym VAT na żywność
W poniedziałek europoseł i była premier Beata Szydło zapowiedziała, że po świętach Wielkanocnych klub Prawa i Sprawiedliwości złoży projekt ustawy przywracającej zerowy VAT na żywność. Polityk podkreśliła, że jej partia zawsze "koncentruje się na wsparciu tych, którzy najbardziej potrzebują pomocy", ale myśli też "o rozwoju, myśli o polskiej gospodarce, myśli o godnym życiu polskich rodzin".
Szydło dodała, że podobny projekty, tyle że dotyczący cen energii, zostanie również przedstawiony przez posłów klubu, jeśli rząd nie wycofa się z zapowiedzianych działań. Przypomnijmy, że od 1 lipca przestanie funkcjonować mechanizm zamrożenia cen energii, co w praktyce będzie oznaczało ich wzrost.
– Na pewno PiS będzie zawsze stało po państwa stronie i żeby nie wróciła do Polski bieda Tusk, którą pamiętamy z czasów, kiedy rządził poprzednio. A więc dzisiaj możemy powiedzieć tak: ta ekipa chce przede wszystkim koncertować się na własnych celach, a jak nie ma pieniędzy, nie potrafią rządzić, no to sięgają do waszych kieszeni. Mam nadzieję, że weźmiecie to pod uwagę w najbliższych wyborach samorządowych – powiedziała Szydło podczas konferencji prasowej.
Czytaj też:
Grodzki w "The Guardian": Musimy wyplenić "homo PiSicus"Czytaj też:
Druzgocący sondaż dla Tuska. Polacy są jednomyślni w tej sprawie