Oprócz systematycznego podwyższania podatków, kolejne rządy nie szczędzą Polakom zmian w funkcjonowaniu danin. Jak opisuje branżowy portal Bankier.pl, projektowana nowelizacja będzie mieć wpływ na dostępność ulgi podatkowej dla programistów i raczej nie wyjdzie im na dobre. Doradca podatkowy z Grant Thornton, Michał Rodak tłumaczy, że szczególnie niekorzystnie wpłynie na małe firmy.
"Ulga IP Box obowiązuje od 2019 roku. Często można ją znaleźć pod pojęciem ulga dla programistów. Z ulgi IP Box mogą skorzystać podatnicy CIT i PIT, którzy osiągają przychody z kwalifikowanych praw własności intelektualnej. Jednym z tych praw jest autorskie prawo do programu komputerowego. Z tego względu z ulgi IP Box najczęściej korzystają podatnicy działający w branży IT (...) Istota ulgi IP Box sprowadza się do tego, że podatnik może zastosować preferencyjną stawkę wynoszącą 5 proc. Z ulgi korzystają zarówno duże software-house, jak również programiści prowadzący jednoosobowe działalności gospodarcze".
"Zmiany uszczelniające". Programiści stracą ulgę?
Z informacji opublikowanej na stronie Rady Ministrów wynika, że projekt ustawy zmieniającej ustawy o podatku dochodowym ma obejmować także „zmiany uszczelniające, w tym w szczególności: zmiany w preferencji IP Box – wprowadzenie wymogu zatrudnienia”. "Projekt ustawy nie został jeszcze opublikowany, dlatego trudno jest na ten moment przewidzieć, jakie będą szczegóły tego ograniczenia. Można być jednak pewnym tego, że zmiana ma na celu ograniczenie korzystania z ulgi, co sugeruje tytuł «zmiany uszczelniające»" – mówi Michał Rodak.
Bardzo możliwe – tłumaczy ekspert – że wielu podatników – zwłaszcza programistów prowadzących jednoosobowe działalności gospodarcze, którzy do tej pory nie zatrudniali żadnych pracowników – zostanie pozbawionych prawa do ulgi IP Box. Doradca podatkowy nadmienia, że należy poczekać na szczegóły.
"Ustawodawca musi być ostrożny, ponieważ jest grono podatników (zwłaszcza start-upy), którzy rzeczywiście nie zatrudniają pracowników, bo wszystko robią własnym sumptem (np. wspólnicy). Pozbawienie ich prawa do ulgi IP Box wyłącznie z tego powodu byłoby rażąco niesprawiedliwe" – dodaje Rodak.
IP Box z tzw. daniną solidarnościową
W rządowym ogólniku dotyczącym wspomnianej ulgi, czytamy: "zmiany uszczelniające, w tym w szczególności: zmiany w daninie solidarnościowej – poszerzenie podstawy obliczenia daniny solidarnościowej o kwalifikowane dochody opodatkowane IP Box (…)".
Obecnie dochody objęte 5-proc. stawką w ramach ulgi IP Box nie są objęte daniną solidarnościową. Wygląda jednak na to, że wkrótce się to zmieni. W rezultacie podatnicy korzystający z ulgi IP Box po przekroczeniu podstawy opodatkowania wynoszącej 1 mln zł będą musieli zapłacić dodatkowo 4 proc. daninę solidarnościową.
Niekorzystne dla małych firm
Nowelizacja, jeżeli zostanie przeprowadzona, siłą rzeczy w największym stopniu uderzy w programistów prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą. Ci bowiem często nie mają zatrudnionych pracowników.
– Warto, aby rozważyli inne formy opodatkowania – być może ryczałt, który od wejścia w życie "Polskiego ładu" wynosi 12 proc. W tym celu warto zabezpieczyć swoje prawo do stosowania ryczałtu w drodze interpretacji indywidualnej wydanej przez Dyrektora KIS oraz być może interpretacji GUS (...) Dopóki nie zostanie opublikowany projekt ustawy, niestety pozostajemy w sferze domysłów o tym, jakie zmiany zostaną wprowadzone do ulgi IP Box. Niemniej jednak sposób prezentacji ogólników wskazuje, że będą to zmiany na niekorzyść podatników, ponieważ wprowadzą istotne ograniczenia w stosowaniu ulgi IP Box – mówi Michał Rodak.
Czytaj też:
Kasowy PIT dla przedsiębiorców. Rząd przyjął projektCzytaj też:
Dziś Dzień Wolności Podatkowej. Czy Polacy są świadomi, ile pieniędzy odbiera im rząd?