W listopadzie ubiegłego roku Andrzej Duda podpisał ustawę o świadczeniu honorowym z tytułu ukończenia 100 lat życia. Nowe przepisy zastąpiły dotychczasowy, pozaustawowy i prowizoryczny mechanizm przyznawania świadczenia, który działał od ponad 50 lat. Ustawa nie tylko reguluje sam mechanizm, ale pozwala także na waloryzację świadczenia.
Emerytura honorowa jest przyznawana stulatkom z urzędu, co oznacza, że nie trzeba składać żadnego wniosku o jej wypłacenie. Od marca kwota świadczenia wynosi 6590 zł miesięcznie, co stanowi wzrost o ponad 340 zł w porównaniu do poprzedniej kwoty. Co jednak ważne, podpisana przez prezydenta ustawa wprowadziła wspomniany wcześniej mechanizm waloryzacji. To oznacza, że emerytura honorowa niektórych seniorów wzrosła nawet o 1050 zł. Jak to możliwe?
W przeszłości kwota emerytury honorowej była ustalana wraz z decyzją o jej przyznaniu i aż do końca jej wypłacania pozostawała na tym samym poziomie. Waloryzacja spowodowała, że pobierana przez stulatków kwota została odpowiednio zwiększona. W części przypadków o ponad 1000 zł.
Emerytura honorowa
Do tej pory świadczenie honorowe było przyznawane na wniosek osoby upoważnionej. Po zmianach w prawie świadczenie jest przyznawane i wypłacane automatycznie. Przypomnijmy, że prawo do jego otrzymywania ma osoba, która ukończyła 100 lat oraz posiada polskie obywatelstwo i ma prawo do emerytury lub renty. Co ważne, osoby nie posiadające prawa do świadczenia emerytalnego lub rentowego również mogą otrzymać dodatek honorowy. Muszą jednak złożyć do ZUS odpowiedni wniosek.
Ustawa przewiduje, że świadczenie honorowe będzie podlegało opodatkowaniu na zasadach ogólnych, a od świadczenia będzie pobierana składka zdrowotna.
W razie zbiegu u jednej osoby prawa do więcej niż jednego z powyższych świadczeń, osobie tej przysługiwać będzie tylko jedno świadczenie honorowe.
Czytaj też:
"Powiedzcie babciom i dziadkom". Mentzen proponuje rewolucyjne zmiany w emeryturachCzytaj też:
Ważne informacje ws. renty wdowiej. Kiedy ZUS odbiera świadczenie?