Na początku maja Sejm przegłosował nowelizację ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych, która przewiduje wzrost zasiłku pogrzebowego z 4 tysięcy złotych do 7 tysięcy złotych. Za nowelizacją głosowało 410 posłów, przeciw był jeden, a sześciu wstrzymało się od głosu. O potrzebie zwiększenia zasiłku pogrzebowego mówiono od dawna. Kwota 4 tys. nie była waloryzowana od 14 lat. Tymczasem według danych przytoczonych w uzasadnieniu ustawy, organizacja pogrzebu to obecnie wydatek rzędu 8-10 tysięcy złotych, a w większych miastach koszty są jeszcze wyższe.
Nie tylko podwyżka
Podwyższenie kwoty świadczenia nie jest jedyną zmianą. W noweli zapisano wprowadzenie mechanizmu waloryzacji zasiłku pogrzebowego. Zgodnie z uchwaloną nowelizacją, świadczenie będzie automatycznie podlegać waloryzacji od 1 marca każdego roku, jeśli inflacja w roku poprzednim przekroczy 5 procent. Ministerstwo Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej szacuje, że w 2026 roku na podwyższenie zasiłku pogrzebowego zostanie przeznaczone około 1,2 miliarda złotych.
Kolejnym, bardzo ważnym elementem usprawnienia funkcjonowania systemu wypłat, będzie automatyzacja przyznawania zasiłku pogrzebowego. Obecnie rodzina musi składać liczne dokumenty, mimo że większość potrzebnych danych znajduje się już w państwowych rejestrach takich jak ZUS, PESEL czy akty stanu cywilnego. Teraz zasiłek pogrzebowy będzie przyznawany i wypłacany automatycznie, bez konieczności składania wniosków przez osoby uprawnione. Wprowadzona zostanie elektroniczna karta zgonu. Zastąpi on dotychczasową papierową wersję dokumentu. Wskazano, że zmiana ta uprości proces zgłaszania zgonów, eliminując konieczność osobistego angażowania rodziny zmarłego w formalności związane z rejestracją zgonu.
Zmiany w przepisach dot. zasiłku pogrzebowego mają wejść w życie od 1 stycznia 2026 roku.
Czytaj też:
Kryzys w systemie zasiłków. Coraz mniej dzieci dostaje wsparcieCzytaj też:
"500 plus dla małżeństw". Możliwe nowe świadczenie