USA kończą z narzucaniem OZE kosztem stabilnych źródeł energii

USA kończą z narzucaniem OZE kosztem stabilnych źródeł energii

Dodano: 
Donald Trump i Doug Burgum
Donald Trump i Doug Burgum Źródło: PAP/EPA / JIM LO SCALZO
Administracja Trumpa kończy z uprzywilejowaniem OZE kosztem paliw kopalnych. USA będą wydobywać więcej ropy naftowej i gazu ziemnego.

Administracja prezydenta Donalda Trumpa podejmuje kolejne działania mające na celu realizację polityki zgodnej z hasłem Republikanina z kampanii prezydenckiej "drill, baby, drill". Chodzi o wydobywanie jak największych ilości ropy naftowej i gazu ziemnego. Trump obiecał zmianę linii administracji prezydenta Bidena i przekierowanie poczynań rządu federalnego bardziej na przedsiębiorczość, konkurencyjność gospodarki i politykę energetyczną nietraktującą w sposób nadrzędny ideologii klimatystycznej, skutkującej wysokimi cenami energii. "Uciążliwe i motywowane ideologicznie przepisy utrudniają rozwój tych zasobów" – argumentował Trump, wskazując, że Ameryka jest bogata w surowce naturalne.

USA kończą z uprzywilejowaniem OZE kosztem paliw kopalnych

Teraz Departament Spraw Wewnętrznych podjął działania celem umożliwienia przedsiębiorstwom energetycznym szerszego dostępu do gruntów publicznych w celu produkcji ropy naftowej i gazu.

Przepisy administracji prezydenta Joe Bidena, faworyzujące rozwój wiatraki i fotowoltaikę kosztem źródeł kopalnych, zostały uchylone.

W komunikacie departamentu wskazano, że zmiana ta "wyeliminuje obniżki stawek, które faworyzowały rozwój energii odnawialnej kosztem innych źródeł energii".

Sekretarz ds. wewnętrznych Doug Burgum oświadczył, że zmiana ta wynika z rozporządzenia wykonawczego w sprawie energii wydanego przez Trumpa w styczniu razem z serią innych dokumentów kilka godzin objęciu urzędu.

Administracja Trumpa: Odblokować pełny potencjał

Burgum tłumaczył, że opieranie się na energii wiatrowej i słonecznej nie ma sensu, ponieważ są to źródła "nieopłacalne" i "niepewne". Sekretarz wyraził stanowisko, że nowe przepisy skutecznie zniosą "nadmierne, jednostronne ograniczenia dotyczące tradycyjnych źródeł energii, takich jak ropa naftowa, gaz i minerały krytyczne”. Finalnie ma odblokować to potencjał zasobów naturalnych Ameryki w pełnym wymiarze.

Teraz Biuro Informacji i Spraw Regulacyjnych musi dokonać przeglądu proponowanej zmiany przepisów. Następnie zostanie ona opublikowana w celu uzyskania opinii publicznej.

W kwietniu departament ogłosił usprawnienie wydawania pozwoleń na produkcję energii, co ma pozytywnie przełożyć się na produkcję lądową wraz z odwiertami ropy naftowej na morzu w Zatoce Amerykańskiej (Zatoka Meksykańska). Szacują, że wydobycie ropy naftowej z Zatoki może wzrosnąć o 10 procent.

W kwietniu Trump podpisał rozporządzenia wykonawcze, które mają na celu zwiększenie wydobycia i wykorzystania węgla.

Czytaj też:
Plan budowy elektrowni jądrowej. Polska i USA podpisały umowę

Opracował: Grzegorz Grzymowicz
Źródło: Newsmax / Fox News / DoRzeczy.pl
Czytaj także