Izba Gospodarcza Ciepłownictwa Polskiego (IGCP) i Krajowa Agencja Poszanowania Energii (KAPE) zaprezentowały w poniedziałek raport na temat transformacji ciepłownictwa systemowego w kontekście bezpieczeństwa energetycznego. Eksperci wskazują na konieczność podjęcia szybkich działań przez rząd w celu maksymalnego wykorzystania możliwości, jakie daje nowoczesna technologia. W przeciwnym razie Polacy mogą spodziewać się znaczących podwyżek cen ciepła.
Eksperci alarmują
Jak piszą autorzy raportu bez podjęcia zdecydowanych działań już w lipcu tego roku ceny ciepła mogą wzrosnąć nawet o kilkadziesiąt procent. Jako powód wskazano wygaśnięcie obowiązywania ustawy ograniczającej podwyżki oraz brak działań systemowych.
Eksperci wskazują, że dywersyfikacja źródeł ciepła jest obecnie koniecznością. Koszt transformacji całego sektora do 2050 roku to ok. 300 mld złotych. Środków na ten cel jednak brakuje. W raporcie podkreślono, że pieniądze pochodzące ze sprzedaży uprawnień do emisji CO2 w okresie lat 2013-2023 niestety nie zostały przeznaczone na reformy. Jeśli rząd nie podejmie odpowiednich decyzji, stare systemu ciepłownictwa, które nie spełniają unijnych norm, zostaną odcięte od finansowania, co z kolei będzie oznaczało konieczność ich modernizacji ze środków mieszkańców. Może to przyczynić się do wykluczenia cieplnego.
Autorzy raportu apelują o wdrożenie czterech pilnych rozwiązań.
"Chodzi o opracowanie długofalowej strategii transformacji sektora z udziałem samorządów i branży, reformę modelu taryfowego umożliwiającego zwrot z inwestycji, zwiększenie dostępu do środków z ETS, KPO, Funduszu Modernizacyjnego i innych funduszy oraz ochronę odbiorców wrażliwych w okresie transformacji" – wskazuje "Dziennik Gazeta Prawna".
Czytaj też:
"Kartel cementowy". Wielka akcja UOKiKCzytaj też:
Tyle może wynieść płaca minimalna. Padła kwota