Minister finansów Andrzej Domański w piątek rano na antenie TVN24 pytany był o płatności gotówką. Został zapytany, ile obecnie ma gotówki w portfelu. Minister odpowiedział, że pewnie około 100 zł. W ten sposób prowadząca nawiązała do wypowiedzi prezesa NBP Adama Glapińskiego, który podczas swojego ostatniego wystąpienia zachęcał do posługiwania się gotówką, mówiąc, że to "wolność".
Szef MF przyznał, że 95 proc. jego transakcji jest bezgotówkowych. – Jestem przyzwyczajony, jak większość osób z mojego pokolenia do transakcji bezgotówkowych, wszyscy płacimy kartami, telefonami i to jest pewien trend, który widzimy nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Transakcje bezgotówkowe zyskują na znaczeniu – uważa minister finansów. Domański złożył jednak twardą deklarację.
– Gotówka musi zostać, podkreślam że dostęp do gotówki jest bardzo istotny. Mówienie, że będziemy ograniczać dostęp do gotówki, to straszenie, nie mamy takich planów – zadeklarował minister.
UE limituje płatności gotówką
W ubiegłym roku Parlament Europejski przyjął pakiet przepisów, mających wzmocnić narzędzia UE do walki z praniem pieniędzy i finansowaniem terroryzmu. W ramach pakietu wprowadzono limit na płatności gotówkowe – od 2027 roku będą możliwe tylko do kwoty 10 tys. euro. Z kolei przy płatnościach powyżej 3 tys. euro (ok. 13 tys. zł), konieczna będzie weryfikacja tożsamości. Zmiany obejmą wszystkie waluty obowiązujące w Unii, jednak poszczególne kraje będą mogły wprowadzać niższe limity.
Z raportu NBP z 2024 roku na temat obrotu gotówkowego wynika, że Polacy wciąż chętnie posługują się gotówką. 43 proc. ankietowanych deklaruje, że są związani emocjonalnie z polskimi banknotami, a niemal 56 proc. uważa je za symbol narodowy.
Czytaj też:
Będą zmiany w podatku Belki. Decyzja "w najbliższych dniach"Czytaj też:
"Przyspieszymy". Domański zapowiada prace dot. rynku kapitałowego
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.