Prezydent USA Donald Trump zapowiedział, że planuje nałożyć 35-procentowe cło na import z Kanady. Ostrzegł jednocześnie, że w przypadku innych krajów podwyżka taryf może wynieść od 15 do 20 procent. Jak podaje Sky News, w liście do premiera Kanady Marka Carneya amerykański przywódca napisał: "Powinienem wspomnieć, że przepływ fentanylu to nie jedyny problem, jaki mamy z Kanadą, która stosuje wiele taryf i barier handlowych".
Cła Trumpa mają rzekomo wymusić na Kanadzie walkę z przemytem fentanylu. Prezydent USA wyraził też swoje niezadowolenie z deficytu handlowego między krajami.
– W trakcie trwających negocjacji handlowych ze Stanami Zjednoczonymi rząd Kanady niezmiennie chronił naszych pracowników i przedsiębiorstwa. Będziemy to kontynuować. Kanada poczyniła istotne postępy w walce z fentanylem w Ameryce Północnej. Jesteśmy zdecydowani kontynuować współpracę ze Stanami Zjednoczonymi, aby ratować życie i chronić społeczności w obu naszych krajach – powiedział Carney.
Podwyższone cła zaczną obowiązywać od 1 sierpnia.
Cła Trumpa. Najnowsze wiadomości
4 lipca prezydent USA Donald Trump poinformował, że Waszyngton może wysłać listy do krajów, które nie zawarły umowy handlowej ze Stanami Zjednoczonymi, wskazujące wysokość nowych, podwyższonych ceł.
Następnego dnia zagroził nałożeniem 17-procentowego cła na eksport produktów rolnych z Unii Europejskiej.
9 lipca Trump zagroził Brazylii 50-procentowym cłem karnym na eksport do Stanów Zjednoczonych po sporze z prezydentem Luizem Inácio Lulą da Silvą. Zapowiedział również plany nałożenia ceł na miedź, półprzewodniki i produkty farmaceutyczne, a jego administracja wysłała kolejną partię listów z prośbą o nałożenie ceł m.in. na Filipiny, Irak i inne kraje.
Czytaj też:
Netanjahu: Trump był niesamowity. Wyznajemy wspólną doktrynęCzytaj też:
Trump zapowiedział "ważne oświadczenie" na temat Rosji
