Nowe sankcje UE nie wpłynęły na cenę rosyjskiej ropy

Nowe sankcje UE nie wpłynęły na cenę rosyjskiej ropy

Dodano: 
Wydobycie ropy naftowej, zdjęcie ilustracyjne
Wydobycie ropy naftowej, zdjęcie ilustracyjne Źródło: Unsplash
Nowe europejskie sankcje nie miały dotychczas wpływu na cenę rosyjskiej ropy, podaje Bloomberg.

Flagowy rosyjski surowiec, ropa Urals, jest notowany z najmniejszym dyskontem w stosunku do światowych cen ropy od czasu rozpoczęcia wojny Kremla z Ukrainą w 2022 r.

Według Argus Media ropa dostarczana z zachodnich portów Rosji jest notowana ze średnią zniżką 11,45 dolarów za baryłkę w stosunku do indeksu North Sea Dated (koszyka gatunków ropy, do którego zalicza się w szczególności benchmark Brent z Morza Północnego i amerykańską ropę WTI).

W artykule zauważono, że jest to najmniejsza luka od lutego 2022 r., kiedy Rosja rozpoczęła pełnoskalową inwazję na Ukrainę.

Nieskuteczne sankcje?

Dziennikarze zauważają, że pomimo ustalenia przez Komisję Europejską pułapu cenowego dla rosyjskiej ropy na poziomie 47,6 dolara za baryłkę w ramach 18. pakietu sankcji, rosyjska ropa Urals była notowana po cenie powyżej 58 dolarów za baryłkę. Jednak analityk rynku surowcowego w UBS Group AG, Giovanni Staunovo, uważa, że jest za wcześnie, aby oceniać wpływ nowych obostrzeń UE, ponieważ obniżenie pułapu cenowego dla rosyjskiej ropy wejdzie w życie dopiero na początku września.

"Rosja dostosowała się do początkowych ograniczeń wprowadzonych w grudniu 2022 roku, tworząc ogromną flotę tankowców i oferując swoim klientom większe rabaty. Popyt w Azji i ograniczone dostawy z Rosji prawdopodobnie przyczyniają się do zmniejszenia rabatów” – zauważają autorzy publikacji.

Analitycy zauważają ponadto, że nabywcy rosyjskiej ropy są bardzo zaniepokojeni możliwymi sankcjami USA wobec tego surowca. Jednocześnie eksperci nie wykluczają, że od 3 września wzrośnie zniżka na rosyjską ropę, pod warunkiem, że Europejczycy zaostrzą sankcje.

Stany Zjednoczone nie przyłączyły się jeszcze do sankcji na rosyjską ropę, ale prezydent USA Donald Trump nie wykluczył wprowadzenia stuprocentowych ceł na nabywców rosyjskiej ropy i wtórnych sankcji przeciwko Rosji.

Czytaj też:
Kryzys naftowy po decyzji Trumpa? Jest rozwiązanie
Czytaj też:
Inwazja Rosji na Ukrainę. Pierwsza taka sytuacja na Białorusi od początku wojny


Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.

Zapraszamy do wypróbowania w promocji.


Opracował: Marcin Bugaj
Źródło: Bloomberg
Czytaj także