Kto źle życzy Polkom?
  • Piotr GabryelAutor:Piotr Gabryel

Kto źle życzy Polkom?

Dodano: 
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości
Premier Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej w siedzibie Prawa i Sprawiedliwości Źródło: PAP / Radek Pietruszka
PROSTO ZYGZAKIEM Gdyby PiS nie rozwalił pięknej reformy emerytalnej Platformy i PSL z 2012 r., której zazdrościliby nam dziś i Niemcy, i Francuzi, w wiek emerytalny wszedłbym po ukończeniu 67 lat.

Albowiem reforma ta w odniesieniu do mężczyzn zakładała podnoszenie, począwszy od roku 2013, ich wieku przejścia na emeryturę z 65 lat co roku o trzy miesiące, tak że począwszy od 2021 r. mężczyźni w Polsce przechodziliby na emeryturę już po ukończeniu 67 lat.

W odniesieniu do kobiet, których wiek emerytalny, począwszy od roku 2013, też miał rosnąć z obowiązujących je 60 lat co roku o trzy miesiące, proces ten – czyli dojścia przez nie do wieku 67 lat uprawniającego do przechodzenia na emeryturę – zakończyłby się w roku 2041.

Niemądre, populistyczne utrącenie przez PiS w 2017 r. tej jednej z najmądrzejszych reform w całej historii III RP sprawiło jednak, że Polacy nadal osiągają wiek emerytalny po przekroczeniu 65. roku życia, a Polki – 60. roku życia.

Artykuł został opublikowany w 41/2025 wydaniu tygodnika Do Rzeczy.

Czytaj także