Tego makabrycznego odkrycia dokonał jeden z przechodniów. Kiedy tylko zauważył zwłoki, natychmiast zawiadomił policję. Szef Prokuratury Rejonowej w Myszkowie prok. Dariusz Bereza poinformował, że penetracja terenu nie naprowadziła śledczych na żadne ślady. Powiedział również, że zwłoki dziecka zostały przewiezione do Zakładu Medycyny Sądowej w Katowicach.
Z informacji podanej przez "Dziennik Zachodni" wynika, że zwłoki nowo narodzonej dziewczynki były nagie. Dziecko miała jedynie na szyi różową tasiemkę. Istnieje podejrzenie, że zostało uduszone, jednak przyczynę śmierci ustali dopiero sekcja zwłok.
Policja poszukuje matki dziewczynki.
Polecamy Państwu „DO RZECZY+”
Na naszych stałych Czytelników czekają: wydania tygodnika, miesięcznika, dodatkowe artykuły i nasze programy.
Zapraszamy do wypróbowania w promocji.
