Pokolenie powojennego wyżu zaczyna się wykruszać. Ich dzieci urodzone między rokiem 1980 a 2000 porządkują mieszkania rodziców, ale nie są zainteresowane tym, co oni tak długo zbierali.
Pokolenie powojenne, dzieci wyżu lat 40., 50., powoli zaczyna się wykruszać. Niektórzy idą do domów opieki, a mieszkanie wynajmuje się, żeby dołożyć do emerytury. Ich dzieci są na początku samodzielnego życia. Studiuje się długo, ale samodzielność chce się zdobyć wcześniej, bo pokus i wyzwań jest wiele. Jednak niezmiennie pierwszą potrzebą jest mieszkanie. Niektórzy wynajmują, inni dorobili się własnych, choć krwią i potem spłacają kredyt, szczęściarzom udało się odziedziczyć coś po rodzinie. Jednak żadna z tych grup nie jest zainteresowana wyposażeniem mieszkania sprzętami odziedziczonymi po rodzicach czy dziadkach. Chcą mieć wszystko nowe.
Źródło: DoRzeczy.pl
© ℗
Materiał chroniony prawem autorskim.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.