Krajowy Mechanizm Prewencji Tortur, którego zadania wykonuje Rzecznik Praw Obywatelskich, wyraził głębokie zaniepokojenie sposobem zatrzymania i traktowania przez policję Jakuba A. – mężczyzny podejrzanego o zabójstwo 10-latki z miejscowości Mrowiny.
W opublikowanym na stronie Rzecznika Praw Obywatelskich oświadczeniu podkreślono, iż podczas zatrzymania mężczyzny nie było konieczne zastosowanie kajdanek zespolonych, a także chwytu obezwładniającego gdyż nie stawiał on oporu. Zdaniem Krajowego Mechanizmu Prewencji Tortur, "użyte przez policję środki wydają się w tym przypadku nieproporcjonalne i mają charakter pokazowy, stanowiący przykład manifestacji siły państwa wobec jednostki, do którego nie powinno dojść w demokratycznym państwie prawa".
W oświadczeniu za niedopuszczalne uznano wyprowadzenie Jakuba A. z budynku boso i niekompletnie ubranego, a następnie pozostawienie go w takim stanie, w czasie wykonywania czynności procesowych. "Takie zachowanie narusza godność zatrzymanego i stanowi pogwałcenie praw człowieka" – wskazano.
Oświadczenie skomentował w Telewizji Republika publicysta "Do Rzeczy" Rafał Ziemkiewicz. – Mamy do czynienia z potworną zbrodnią, którą żyje Polska od tygodnia. Sprawca tej zbrodni to wyjątkowy degenerat, wyjątkowa patologia. Oto nagle pan rzecznik wyrywa się z oświadczeniem, że naruszono godność tego człowieka podczas jego zatrzymania. Wiadomo, że jest mordercą, jest niebezpieczny, w związku z tym policja podjęła odpowiednie kroki. Pan Bodnar, oprócz tego, że jest lewakiem, jest też prawnikiem. Polska policja jest grzeczniejsza niż jej zachodnio-europejscy odpowiednicy – powiedział.
– Całe lewactwo za Rzecznikiem Praw Obywatelskich, a jak za nim, to za tym mordercą. Naruszyli mu godność, bo aresztowali go w gaciach. Nie można dyskutować z panem Bodnarem poważnie. Przypominam, że pan Bodnar to kandydat lewicy na prezydenta w 2020 roku. Urząd RPO jest uprawiany przez gościa, który oddaje się propagandzie – dodawał Ziemkiewicz.