Najważniejsze jest to, by także Polki i Polacy o centrowych poglądach mieli wybór. Rządy PiS to nie jest prawica, to rządy ciągłej rewolucji. Jeśli ktoś jej nie chce, to powinien mieć inny wybór, co w tym złego” – tak powody swojej decyzji Paweł Kowal tłumaczył w „Rzeczpospolitej”. Mało kto jednak spodziewał się, że przez ten „inny wybór” Paweł Kowal może mieć na myśli akurat Platformę Obywatelską (która stanowi trzon Koalicji), tę samą, którą przez większość swojego politycznego życia krytykował i zwalczał. I tę samą, która latami zwalczała śp. Lecha Kaczyńskiego, którego Kowal był „politycznym dzieckiem”.
Zostań współwłaścicielem Do Rzeczy S.A.
Wolność słowa ma wartość – także giełdową!
Czas na inwestycję mija 31 maja – kup akcje już dziś.
Szczegóły:
dorzeczy.pl/gielda
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Do Rzeczy.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.