Prezydent Gdańska przypomniała, że 80 lat temu na Westerplatte, o godz. 4:45, "ciszę rozdarły salwy z niemieckiego pancernika, po czym największa i najstraszliwsza z wojen rozpętała się na całym świecie". – Bilans ofiar jest przerażający. Jak co roku chylimy nisko głowy, by oddać hołd. Cześć pamięci wszystkim poległym (...) Przez 7 dni żołnierze na Westerplatte walczyli w osamotnieniu, świadomi przewagi militarnej i liczebnej wojsk niemieckich. Nie mogli odwrócić losu tamtej bitwy, a tym bardziej losów wojny. To był moment, gdy po raz pierwszy w XX wieku wielka historia zostawiła swój ślad w Gdańsku, by zmienić bieg wydarzeń na świecie – podkreśliła.
Dulkiewicz zaznaczyła też, że kolejna taka chwila wydarzyła się 39 lat temu w Stoczni im. Lenina. – Spotkaliśmy się tam wczoraj, by uczcić bohaterów Sierpnia 1980 roku i przypomnieć dokonania pokojowej rewolucji "Solidarności", dzięki której wolność odzyskali Polacy, a później narody zza Żelaznej Kurtyny. Wciąż żywe są wspomnienia uroczystości z 4 czerwca. Wspominam o tym, bo we wrześniu '39 i sierpniu '80 wszyscy odebraliśmy najważniejsze symboliczne lekcje XX wieku. Początku wojny i końca zimnej wojny – wskazywała.
– Te zaś stają się politycznym i moralnym zobowiązaniem, naszym depozytem na przyszłość. Mówią o ciągłości dziejów, pragnieniu wolności, mocy solidarności, wartości i wzajemnego szacunku. W ich genach zapisane jest pragnienie pokoju jako antytezy wojny. Każda bowiem wojna, wojna państwa z państwem, rządzących ze społeczeństwem, na tle różnic międzyludzkich, jest zła. Nie ma wątpliwości, że wspólnota europejska była odpowiedzią na horror wojny – mówiła.
– Dzisiaj, w 80. rocznicę wybuchu II wojny światowej, chcę podkreślić, że stoimy po stronie pamięci, która służy budowaniu wspólnoty, umacnia demokrację i wolność, solidarność i pojednanie, wzajemny szacunek i tolerancję. Apelujemy: pokój, nie wojna. Nigdy więcej wojny – zakończyła prezydent Gdańska.
Czytaj też:
Andrzej Duda: II wojna światowa zaczęła się od zbrodni wojennej
Czytaj też:
Prezydent Niemiec: Chylę czoła przed ofiarami niemieckiej tyranii i proszę o wybaczenie