– Jestem bardzo otwarty. Uważam, że kobieta i kobieta, mężczyzna i mężczyzna to też jest małżeństwo – powiedział były premier w programie "Onet Rano".
Według Leszka Millera zapisów Konstytucji RP nie należy traktować jako 'twardej definicji" małżeństwa. – Tam się raczej mówi o pomocy państwa dla małżeństwa, które składa się z kobiety i mężczyzny – przekonywał.
– Zresztą jak patrzymy na to co się dzieje w Europie zachodniej, w tym także w krajach Unii Europejskiej, to te związki są bardzo powszechne - mówię o związkach kobieta-kobieta, mężczyzna-mężczyzna – wskazał eurodeputowany. I dodał: – Jak sądzę to jest trend niepowstrzymany. W tym również jeśli chodzi o te wszystkie kwestie majątkowe, wychowania dzieci. Ja jestem przeciwny adopcji dzieci przez pary jednopłciowe, bo uważam że te dzieci mają potem problemy. Zwłaszcza w szkole, w kręgach towarzyskich.Z tego co wiem te dzieci są po prostu szykanowane przez inne dzieci.
Czytaj też:
Lewica rośnie w siłę i dogania KOCzytaj też:
Warszawa: Nie będzie spotkania opłatkowego podczas obrad Rady Miasta