Były premier opisywał spotkanie z Merkel z 19 sierpnia 2016 roku. Rozmowa odbyła się w letniej rezydencji niemieckiego rządu w Mersebergu i miała być poświęcona kwestiom brexitu, jednak politycy wkrótce zaczęli omawiać również i inne tematy. Merkel żaliła się Tuskowi na rosnące poparcie Alternatywy dla Niemiec. Były premier stwierdził, że cała "skrajna prawica" w Europie liczyła w tamtym czasie na sukces wyborczy.
"Polska stała się tematem zbyt wielu rozmów"
Następnie kanclerz zapytała Tuska, czy wybiera się w najbliższym czasie do Warszawy, aby spotkać się z ówczesną premier Beatą Szydło. "Oni straszne rzeczy o tobie opowiadają, jest znacznie gorzej, niż myślałam" - miała powiedzieć Merkel. Polityk następnie dopytywała Tuska, jak całą sytuację znosi jego rodzina.
"Nie chcę o tym rozmawiać, właściwie to mi wstyd, że Polska stała się tematem zbyt wielu rozmów. Od Lizbony do Sztokholmu często widzę zatroskane twarze. Jakbyśmy byli ciężko chorzy. Polska pacjentem Europy - tak wygląda w praktyce wstawanie z kolan" – napisał Tusk.
Czytaj też:
"W PO mało kto o tym mówi...". Zastanawiające słowa o Tusku i opozycji
Czytaj też:
Hołownia: Słynna wypowiedź Tuska zrobiła wiele złego