Przypomnijmy, że w ubiegłym tygodniu posłowie PiS złożyli projekt nowelizacji ustawy o ustroju sądów powszechnych, a także o Sądzie Najwyższym. Nowe przepisy przewidują m.in. drastyczne zaostrzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów oraz zmianę procedury wyboru pierwszego prezesa SN.
Pomysł PiS jest ostro krytykowany przez opozycję i środowiska sędziowskie. Politycy partii rządzącej przekonują z kolei, że zmiany są konieczne, by zatrzymać chaos prawny, wprowadzany ich zdaniem przez część sędziów.
Dzisiaj opinię ws. poselskiego projektu ustawy wyraziła Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego. Jak podaje SN, opinia została złożona w Kancelarii Sejmu w dniu wczorajszym. ZOBACZ CAŁOŚĆ OPINII SĄDU NAJWYŻSZEGO
SN krytycznie o projekcie
"Eufemistyczne wyrażenia, takie jak »uporządkowanie zagadnień ustrojowych«, czy »usprawnienie procedury nominacyjnej« ukrywają rzeczywiste cele wprowadzonych zmian (...). W istocie chodzi głównie o wymuszenie na sędziach niestosowania prawa Unii Europejskiej" – przywołuje opinię Sądu Najwyższego serwis RMF FM.
W swojej opini SN ostrzega też, że "sprzeczność pomiędzy prawem polskim, a unijnym, jaką Projektodawca zamierza wywołać, z dużym prawdopodobieństwem prowadzić będzie do wszczęcia przez instytucje Unii Europejskiej procedury o stwierdzenie uchybienia zobowiązaniom wynikającym z traktatów, a w dłuższej perspektywie – do konieczności opuszczenia Unii Europejskiej".
"Należy również odnotować, że skutki, do których wywołania dąży Projektodawca, pozostają w sprzeczności z zasadą pierwszeństwa prawa Unii Europejskim nad prawem krajowym, która to zasada stanowi fundament dorobku prawnego Unii"– czytamy.
W opinii sędziowie podkreślają także, że "nie bez znaczenia jest również marginalizacja roli samorządu zawodowego sędziów, który powinien zostać pozbawiony dotychczasowych funkcji opiniodawczych, jak i kontrolnych wobec nominowanych przez Ministra Sprawiedliwości prezesów sądów powszechnych."
W kolejnym zacytowant przez dziennikarza serwisu RMF FM fragmencie, Sąd Najwyższy opiniuje, że "ewidentnym celem projektu jest także doprowadzenie do obsadzenia urzędu Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego przez urzędującego Prezydenta Rzeczypospolitej, na wypadek, gdyby przegrał On wybory prezydenckie w 2020 r.".
ZOBACZ CAŁOŚĆ OPINII SĄDU NAJWYŻSZEGO
Czytaj też:
Andrzej Duda: W demokratycznych krajach sędziowie nie mieszają się do politykiCzytaj też:
Debata o Polsce w PE. Ostre wystąpienie Patryka Jakiego