"Jesteśmy zaniepokojeni". KE ostrzega Polskę

"Jesteśmy zaniepokojeni". KE ostrzega Polskę

Dodano: 
Zdjęcie ilustracyjne
Zdjęcie ilustracyjne Źródło:PAP / Marcin Obara
Rzecznik Komisji Europejskiej przekazał stacji RMF FM stanowisko KE w sprawie procedowanej przez polski Sejm tzw. ustawy dyscyplinującej.

Projekt zakłada m.in. wprowadzenie odpowiedzialności dyscyplinarnej sędziów za podważanie legalności wyboru innych sędziów przez nową KRS. Mają za to grozić kary finansowe lub przeniesienie. W myśl przepisów sędziowie będą musieli informować do jakich partii należeli, w jakich stowarzyszeniach działają oraz pod jakim nickiem funkcjonują w portalach społecznościowych.

Przepis przyjęciu przepisów opowiada się opozycja. W czwartek pod egidą polityków oraz stowarzyszeń sędziowskich w całym kraju odbyły się protesty. Okazuje się, że krytycznym okiem przygląda się projektowi także Komisja Europejska. "Jesteśmy zaniepokojeni oświadczeniami polskich władz w sprawie działań podjętych po wyroku TSUE i planowanym przyjęciem projektu ustawy" – napisał rzecznik KE w oświadczeniu przesłanym korespondentce RMF FM.

Jak wskazuje rozgłośnia, w języku dyplomacji oznacza to, że wstępna analiza tego projektu jest krytyczna. Komisja ma bardzo jasne stanowisko w sprawie ochrony sądownictwa przed ingerencją polityczną – dodał rzecznik. I przypomniał, że Bruksela pozwała już Polskę w październiku do unijnego Trybunału Sprawiedliwości w związku z nowym systemem dyscyplinarnym wobec sędziów.

W przesłanym stanowisku rzecznik KE wskazał także, że Polacy mają prawo demonstrować przeciwko tej ustawie. "Pokojowe demonstracje są podstawowym prawem w całej UE" – czytamy.

Czytaj też:
Ten sondaż nie spodoba się PiS. Chodzi o sądy
Czytaj też:
Zjednoczona Prawica osiągnęła porozumienie. Gowin zapowiada poprawki do projektu PiS

Źródło: RMF 24
Czytaj także