W nocy z wtorku na środę Iran zaatakował amerykańskie bazy w Iraku. Była to odpowiedź na zabójstwo przez siły USA irańskiego generała Kasema Sulejamniego. Część polskich polityków zaczęła wzywać do wycofania naszych wojsk, które stacjonują w Iraku.
Szef sejmowej komisji obrony narodowej, Michał Jach z PiS, uznał takie wypowiedzi za niepotrzebne. Jego zdaniem żołnierze nie widzą potrzeby, by wracać do Polski.
– Martwi ich jedno, że tu w Polsce wobec różnych takich drastycznych wypowiedzi niektórych polityków i pseudospecjalistów ich rodziny się martwią, szczególnie rodziny tych, którzy biorą udział w pierwszej misji – mówił Jach na konferencji prasowej w Sejmie.
Poseł zwrócić się do wszystkich polityków z apelem o "tonowanie wypowiedzi". – Troszczymy się o naszych żołnierzy, troszczmy się o ich rodziny. Współpracujmy z rządem, ażeby ta sprawa jak najlepiej, jak najszybciej się zakończyła – powiedział i dodał: – Tonujmy swoje wypowiedzi, tonujmy swoje słowa.
Dzisiaj o 17.00 zbiera się sejmowa komisja obrony narodowej. Podczas posiedzenia posłowie omówią sytuację na Bliskim Wschodzie.
Czytaj też:
Zapadła decyzja ws. obecności polskich żołnierzy w Iraku