Tomasz Kalita od wielu miesięcy lobbuje w sprawie zmiany prawa dotyczącego możliwości używania leczniczej marihuany w Polsce. Polityk, dawniej rzecznik SLD, sam zmaga się z rakiem mózgu.
– Była to olbrzymia satysfakcja i przyjemność, tym bardziej, że spotkaliśmy się razem z małżonkami. Znamy się jeszcze z czasów, kiedy byliśmy konkurentami w Krakowie – mówił polityk.
Kalita wytłumaczył, że rozmowa dotyczyła onkologii w Polsce, legalizacji tzw. oleju z kannabinoidów oraz nowej inicjatywy ustawodawczej. – Prezydent jest zainteresowany, żeby pomóc chorym, przygląda się tej inicjatywie, która toczy się w Sejmie. Jest tak samo jak ja zainteresowany tym, żeby to się odbyło pod auspicjami rządu. Mamy sytuację, w której mamy duży czarny rynek, państwo czegoś nie reguluje, a mogłoby regulować i czerpać z tego korzyści – komentował po spotkaniu były rzecznik SLD.
Liroy Marzec ws. medycznej marihuany
Obecnie projekt ustawy w tej sprawie jest obdarowany w Sejmie. Autorem projektu jest poseł z klubu Kukiz'15 Piotr Liroy-Marzec. W tym tygodniu Komisja Zdrowia potwierdziła chęć podjęcia dalszych działań w celu udostępniania chorym medycznej marihuany.
– W tej chwili doprowadzacie do tego, że ludzie umierają. Ja jeżdżę na te pogrzeby, teraz zacznijcie wy jeździć i mówić tym ludziom te wszystkie głupoty, które przekazujecie do mediów w sprawie medycznej marihuany – mówił w ubiegłym tygodniu poseł Piotr Liroy Marzec, zwracając się do Ministerstwa Zdrowia ws. legalizacji leczniczej marihuany.
Minister zdrowia Konstanty Radziwiłł w rozmowie z Polskim Radiem 24 odniósł się do projektu autorstwa posłów Kukiz'15 dotyczącego medycznej marihuany. W jego ocenie, ustawa ta nie mówi o leczenie pacjentów, ale "hodowaniu konopi na balkonach i o powszechnym dostępie do preparatów, które są po prostu narkotykami". Szef resortu zdrowia podkreślał, że skuteczność lecznicza konopi indyjskiej nie jest dostatecznie potwierdzona. Jak tłumaczył, choć docierają do niego sygnały o skuteczności takiej terapii, wciąż jest daleko, by był o niej przekonany.
Na słowa ministra zareagował poseł Liroy Marzec, który w bardzo emocjonalnym wystąpieniu zwrócił się do Ministerstwa Zdrowia. – Gracie na bardziej słabej strunie. Okłamujecie ludzi! Pacjenci płaczą po domach, patrząc na to, co wy wyprawiacie – mówił polityk. Jak dodał, to właśnie resort zdrowia doprowadza do tego, że ludzie umierają. – To zakrawa na prokuratora, na Trybunał Stanu! – wskazywał.
zm/Twitter/Do Rzeczy/300polityka.pl/wpolityce.pl